Mam 16 lat i przy wzroście 170 cm ważę 76 kg. Jakieś 3 tygodnie temu w szkole były badania i podczas badania ciśnienia pielęgniarka szkolna stwierdziła że mam zbyt wysokie ciśnienie 160/90 i kazała mi przychodzić częściej. Na następny dzień poszedłem do lekarza rodzinnego który stwierdził że powinienem chodzić częściej mierzyć ciśnienie, i tego samego dnia w szkole bez wysiłku wcześniej poszedłem do pielęgniarki. Ciśnienie : 150/90. Na nastepny dzień dostałem gorączki i poszedłem znowu do lekarza rodzinnego, który stwierdził że ciśnienie było spowodowane rozwijającą się w organizmie chorobą. Moja mama się z tym zgodziła. Siedziałem 2 tygodnie w domu ale ciągle miałem zawroty głowy i ból w klatce piersiowej ( lekarz tłumaczył że to przez zapalenie oskrzeli ) Teraz gdy jestem już jakiś czas po chorobie postanowiłem zmierzyć ciśnienie, wynik : 160/95. Zmierzyłem po godzinie siedzenia i nic nie robienia 160/90. Warte podkreślenia wydaje mi się też że zaraz po urodzeniu miałem szmery serca, oraz w grudniu ubiegłego roku skręciłem kręgosłup w odcinku szyjnym + wstrząs mózgu.