Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Sliver

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Sliver

0

Reputacja

  1. Od roku mam problemy z wydolnością- zadyszka przy wchodzeniu na schody - nawet na 1 piętro, zadyszka przy ścieleniu łóżka, czy kiedy wykonuję jakiś szybki ruch - przy szybkim wstawaniu, czy zmianie pozycji Obserwuje to od roku. Mam 182 cm zwrostu, 86 kg wagi, ćwicze 1 raz w tygodniu na siłowni, czesto pływam na basenie. Na początku myslałem że to normale, może brak kondycji fizycznej. Od kilku miesiecy kiedy widze ze się to pogłębia. Robiłem wszelkie badania, echo, holter, na tescie wysiłkowym było wszystko w normie - Morfologia ok. Jest to bardzo uciazliwe. Mam allergie na roztocza. Może to cos z astmą? prosze o porady, może ktoś miał podobnie
  2. Ponawiam temat Od roku mam problemy z wydolnością- zadyszka przy wchodzeniu na schody - nawet na 1 piętro, zadyszka przy ścieleniu łóżka, czy kiedy wykonuję jakiś szybki ruch - przy szybkim wstawaniu, czy zmianie pozycji Obserwuje to od roku. Mam 182 cm zwrostu, 86 kg wagi, ćwicze 1 raz w tygodniu na siłowni, czesto pływam na basenie. Na początku myslałem że to normale, może brak kondycji fizycznej. Od kilku miesiecy kiedy widze ze się to pogłębia. Robiłem wszelkie badania, echo, holter, na tescie wysiłkowym było wszystko w normie - Morfologia ok. Jest to bardzo uciazliwe. Mam allergie na roztocza. Może to cos z astmą? prosze o porady, może ktoś miał podobnie
  3. Witam ze sprortu niewiele, 3-5 km dziennie z prsem i tyle. W lecie praktycznie codzinnie pływam, w zimnie nie odpuszczam nart ale teraz nic. W samochodzie 3-4 godziny dziennie. Stres pewnie się znajdzie a i śpiesze się praktycznie zawsze a nawet jak sie nie spiesze to i tak się śpieszę wiec chyba mam sobie sporo do zarzucenia jednak czytajac to pewnie wiekszośc z nas pracuje, jeździ i ma stresuje sie praktycznie codzinnie i nie ma problemów ze zdrowiem, a może się mylę. Od kilku dni jestem na forum, kompletnie nie znam się na tej dziedzinie dlatego napisałem tego posta
  4. odp Jagienka; Przeraziła mnie twoja opowieść, straszne to co piszesz. Może to tylko w moim mieście (Zamość) Na wizycie odniosłem wrażenie, ze biorą mnie za kogoś kto szuka sobie na siłe choroby. A może poprostu wychodzą z założenia ze za młody
  5. odp Ewka; kręgosłup nie? na spirometrie mnie nie wysłali bo lekarka stwierdziła że nie ma potrzeby. Wyniki w normie, nie znam się na tym. Zaraz je odszukam. Tryb życia; wiecej w samochodzie ale leniem nie jestem, sporo chodzę.
  6. Witam wszystkich czytających worumowiczów. Mam 32 Lata i 83 kg wagi. Od dwóch lat obserwuję problemy które opisałem w tytule. Rok temu robiłem badania, echo, holter, pełna morfologia. Lekarka prowadząca śmiała się, ze wymyślam i wyglądam jak okaz zdrowia. Jakoś mi nie było do śmiechu czekając 6 miesiecy na te badania. Opisane obiawy tłumaczono stresem. Ucieszyłem się że to pewnie stres i tak samo jak sie pojawiły znikną. Niestety nic się nie zmiania, objawy dalej występują. Wejście na pietro lub 50-cio metrowy bieg przyprawia mie o zadyszkę. Czasami piecze mnie w mostku. Mam juz dosyć zapisywania się w kolejki, tłumaczenia lakarzowi że nic nie wymyślam. Co robić w takim przypadku? gdybym był dziadkiem lub grubasem pewnie byłoby to bardziej nornalnie. co o tym myśleć? co z tym zrobić?
×