Skocz do zawartości
kardiolo.pl

bar24

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bar24

  1. Ja mam podobnie, mam 24 lata. Ostatnio znowu mnie dopadło. Odwiozłem dziewczynę wieczorem, wysiadając z samochodu poczułem że jakoś mi tak miękko w nogach i osłabiony, poszedłem do domu, zrobiłem sobie kanapkę, smarując ją masłem zaczęły mi się ręce trząść i jeszcze bardziej słabo, więc szybko poszedłem w stronę łożka, na łóżku poczułem coraz mocniejsze bicia serca aż mi cała głowa pulsowała, i dotego jeszcze jakiejś paniki dostałem, drgawki na całym ciele, suchość w ustach i gardle, ciężko mi się oddychało, ubrałem się i właczyłem farelek, drgawki przeszły ale pulsująca głowa, ciężki oddech i ostre bicie serca nie. W końcu leżąc tak usnąłem. Pamiętam jeszcze że jak się przebudzałem w nocy to troche mnie głowa bolała. Może to od tego że 3 godziny wcześniej boksowałem w worek? Już sam nie wiem, myślałem że to nerwica ale to nie był atak po wpływem nerwów, to przyszło tak sobie po prostu. Przez te ataki na drugi dzien boję sie wychodzić z domu bo mi słąbo i boje się że mnie trafi gdzieś w pracy albo na mieście. Strasznie to paraliżuje moje życie. Ma ktoś takie objawy? Może ktoś wie czego to przyczyna i jak to leczyć?
  2. Ja mam podobnie, mam 24 lata. Ostatnio znowu mnie dopadło. Odwiozłem dziewczynę wieczorem, wysiadając z samochodu poczułem że jakoś mi tak miękko w nogach i osłabiony, poszedłem do domu, zrobiłem sobie kanapkę, smarując ją masłem zaczęły mi się ręce trząść i jeszcze bardziej słabo, więc szybko poszedłem w stronę łożka, na łóżku poczułem coraz mocniejsze bicia serca aż mi cała głowa pulsowała, i dotego jeszcze jakiejś paniki dostałem, drgawki na całym ciele, suchość w ustach i gardle, ciężko mi się oddychało, ubrałem się i właczyłem farelek, drgawki przeszły ale pulsująca głowa, ciężki oddech i ostre bicie serca nie. W końcu leżąc tak usnąłem. Pamiętam jeszcze że jak się przebudzałem w nocy to troche mnie głowa bolała. Może to od tego że 3 godziny wcześniej boksowałem w worek? Już sam nie wiem, myślałem że to nerwica ale to nie był atak po wpływem nerwów, to przyszło tak sobie po prostu. Przez te ataki na drugi dzien boję sie wychodzić z domu bo mi słąbo i boje się że mnie trafi gdzieś w pracy albo na mieście. Strasznie to paraliżuje moje życie. Ma ktoś takie objawy? Może ktoś wie czego to przyczyna i jak to leczyć?
×