Witam. Od dluzszego dluzszego czas mam bol pod prawym zebrem. Dzieje sie to wtedy gdy chodze lub uprawiam jakis wysilek fizyczny a tak sie sklada, ze trenuje sztuki walki i jestem przez ten wysilek bardzo ograniczony fizycznie. Czasami jak robilem jakas czynnosc fizyczna nagle nie moglem oddychac moglem brac do polowy oddechy bo jak wzialem wieksze to sie dusilem. Czulem sie jakby mi ktos w miejsce watroby wlozyl balon i nadmuchal do polowy. Mam tez tak, ze jak ide ulica nagle mnie cos *chyta* za watrobe poprostu nie moge sie ruszyc taki jakby skurcz nagle. Oprocz tego kluje mnie i czuje jakby byla powiekszona. Bylem u lekarza, mialem proby watrobowe (wyniki dobre) powiedzialem mu o tej watrobie to powiedzial, ze to miesnie brzucha az nie wypadalo go wysmiac bo to jest moj lekarz rodzinny, akurat wiem co to sa miesnie brzucha i raczej watpie, zeby byly na watrobie albo zamiast watroby. Dodam, ze pilem duzo alkoholu przez studia. Dziwne jest to, ze jak odczekam np 4 dni to mnie nie boli, lecz jak zapale papierosa odrazu zaczyna mnie bolec watroba a objawy takie same jak podalem wyzej. Wie ktos co to moze byc i czy to jest watroba napewno ? Moze to byc jakis inny organ co znajduje sie kolo watroby i ewentualnie jaki ?
Z gory dziekuje. Pozdrawiam.