Zaczelo sie 4 miesiace temu kiedy dostalam zapalenie pecheza moczowego i potem sie zaczelo jestem nerwowa rozdrazniona wszystko mnie irytuje czuje w swoim ciele dziwne bole wszystko tak jak by chodzilo cos w srodku mam wrazenie ze mam jaka s chorobe tylko jaka lekaze cos tam stwierdzili niby nerwica ale ja nadal sie zle czuje jestem oslabiona i mam wrazenie ze zaraz zemdleje boje sie robic co kolwiek mysle ze umieram mam z tym ogromny problem bylam juz w szpitalu 7 razy w ciagu 4 miesiecy i ulekarzy i nadal nic konkretnego w szpitalu mnie popukali obsluchali i nic boje sie i nie wiem co mam robic .Zeby zasnac biore leki uspokajajace bardzo silne i w dzien rowniez by jakos ten dzien przetrwac ja juz jestem tak naprawde tym zmeczona a kilka miesiecy temu robilam wszystko a teraz kompletna ruina pomocy