O jakiegoś czasu mam problem z uchem. Jakoś z rok temu kumpel nadmuchał palec od gumowej rękawiczki i znienacka szczelił mi nad prawym uchem w odległości kilku centymetrów, poczułem pisk i nie słyszałem na to uch gdzieś z godzine. Ale słuch wrócił od tamtej pory gorzej słysze na to ucho :/ takie bardziej stłumione dźwięki. A moje pytanie brzmi:
-czy mogło dojść do uszkodzenia bębenka ?
-czy da się to wyleczyć ?