Skocz do zawartości
kardiolo.pl

ewakbk

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewakbk

  1. Dziękuję za cytaty. To interesujące bo piję dużo kawy i palę papierosy. Ale dla pozbycia się tej dokuczliwej przypadłości gotowa jestem rzucić i jedno i drugie. Nawet jeśli swędzieć nie przestanie to przynajmniej z nałogów się wyleczę. A jeśli chodzi o cytaty to dokładnie z jakiej to książki? tytuł, autor? Pozdrawiam
  2. Czy w wyżej opisanych przypadkach ma tę dolegliwość tylko jedna osoba w rodzinie czy inne też się na to skarżą. Do czego zmierzam, czy to może być zaraźliwe?! Czy któraś z osób opisująca powyższe przypadki miała do czynienia z chorym zwierzęciem? i od tego momentu zaczął się świąd.
  3. Kilkanaście lat temu pies mojego ojca zachorował. Był silnie zarobaczony. Miał tak silny świąd, że ranił się trąc się o wszystko. Weterynarz był bezradny. Pies został uśpiony. My wszyscy którzy mieliśmy kontakt z psem mamy od tego czasu podobny problem powtarzający się co jakiś czas. Całe ciało swędzi, a żadnych objawów, zaczerwień, krost .. nie ma. Jest do swędzenie przypominające ukłucie , skaczące po całym ciele. Wystarczy potrzeć dłonią i przestaje swędzieć w tym miejscu , a pojawia się w innym i tak na okrągło.Najgorzej w nocy, gdy ciało się rozgrzeje pod pościelą. Chwilowo pomagają kąpiele, które stosuję po dwa trzy razy dzienne. Dermatolodzy testują różne leki, maści, płyny do kąpieli. Nic nie pomaga. Nie chcą wierzyć i łączyć naszej dolegliwości z chorobą psa z przed tylu lat. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym.
×