witam wszystkich cierpiących i poszukujących. Wczoraj wróciłam ze szpitala. Od paru miesięcy mam podobne objawy i codziennie stawianą inną diagnozę. Przestał mnie męczyć ból, osłabienie, niepokój, ale niezrozumienie jest najbardziej uciążliwe w tej dolegliwości. Na oko wszystko w porządku, z wyjątkiem zimnych potów i wyniki , jak u Was wszystkich , jako takie. Raczej dobre. nikt nie przejmuje się temperaturą, podwyższonym OB. To radźmy sobie sami. Skorzystam z doświadczeń Kamili. Jej wersja diagnozy przekonuje mnie i skłania do zrobienia badania na określenie poziomu parathormonu. Pozdrawiam serdecznie i do wyzdrowienia!