Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Sandra91

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Sandra91

  1. Witam Serdecznie:) ~Alla33 ja bardzo czesto dostaje w szkole ataku:( przez to wlasnie mam duzo nieobecnosci... odrealnienie,dusznośći,palpitacje serca..itd gdybym miala wymieniac wszystkie objawy to hohoho.Zaczynam wykonywac gwaltowne ruchy ..sama nie wiem co robie .. nieostry wzrok i chęć ucieczki Boję sie wyjsc z klasy .. wpadam w panike i nie wiem co powiedziec nauczycielowi (u nas w szkole jest problem z wychodzeniem do toalety:() Jakos na dniach musze wybrac sie do lekarza.. dostalam skierowanie na badania ..mocz,krew. Oczywiscie panicznie sie boje ze wyniki beda złe:( nie moge sie zebrać i tam isc .. na sama mysl robi mi sie słabo.. jak bedzie cos zle?? ... masakra
  2. panika91. Nerwice mam juz od 9 miesiecy :( od tamtej pory jest jeszcze gorzej... moze i mniej objawow ale i wiecej mysli ktore mnie dobijaja;/ JEstem z Zielonej Góry..:) Jesli bedzies zmiała kiedyś ochote porozmawiać gg11698563;) Dzien pozytywny :) Pozdrawiam wszystkich :**
  3. panika91 Dla mnie tez kazdy dzien to meczarnia.. Boje sie ale nie wiem czego:( Nic mnie juz nie cieszy. wmawiam sobie roznego rodzaju choroby,ostatnio byłam u lekarza skierował mnie na badania moczu i krwi ale panicznie boje sie isc bo mam przeczucie ze wyjdzie cos zle:( Codziennie musze chodzic do szkoły tam dopiero jest masakra kazda lekcja ciagnie sie jak cały dzień:( Chwilami sama zastanawiam sie czy to nerwica... Objawy mam straszne a najgorsze jest to ze wpadam w panike i to konkretna..a sama dobrze wiem ze to nie pomaga:(
  4. mi to chyba nigdy nie przejdzie.. nawet jak czuje sie dobrze to na sama mysl o imprezie albo alkoholu robi mi sie słabo :( ... biore leki chodze do psychiatry,psychologa.. i co ? i nic:(
  5. ja juz zyje w tej meczarni od kwietnia..;/ i juz nie mam siły doła mam masakrycznego.. az płakac sie chce.. wszyscy gdzieś chodza balety puby miasto.. a ja w domu razem z nerwica*dobija mnie juz taki zywot jest coraz gorzej:(
  6. ~zulka Ja tez jestem na etapie wkrecania sobie choroby mozgu.. piszczy mi w uszach mam zawroty głowy.. słysze dziwne szumy,nieostry wzrok,senność i takie tam. nie wiem czy sama sie nakrecam czy naprawde to odczuwam:( to straszne...
  7. Hej:) Ja dzisiaj 8 godzin w szkole.. na kazdej lekcji strasznie sie meczyłam.. Myślałam ze omdlewam,dusznosci,palpitacje serca.. Tragedia mam coraz wiecej objawów.. najgorsze sa zawroty głowy:( momentalnie zaczyna mi piszczec w uszach:( Pozdrawiam:*
  8. chodziłam po lekarzach.. ale krew dobrze EKG dobrze.. mocz dobrze.. wszystko jest ok. 2 razy trafiałam z tego powodu na pogotowie ale cały czas to samo hydrocyzyna i do domu;;/ nie wiem jakie badania moge jeszcze zrobić. stwierdzili ze to nerwica, moja mama to wykryła pierwsza bo miała identycznie w moim wieku. podpowiedziała lekarzom i wyszło ze to nerwica
  9. ja cały dzisiejszy dzien zamagałam sie z nerwica:( nie byłam w szkole ..siedziałam w domu i cały czas sie snułam.. miałam zawroty głowy .. szumiało mi w uczach myslałam ze strace przytomnosc.. nie wiem czemu przy kazdym *ataku* słabo widze .. nie mam ostrosci i patrze na wszystko ogółem:( Zastanawiam sie czasem czy to nerwica czy moze jakas choroba;/ ale ja mam porycia w głowie. MASAKRA
  10. zulka.. ja tez miło wspominam *młode lata* 1 i 2 klasa liceum było wspaniale.. nie byłam ograniczona chodziłam na imprezy normalnie spotykałam sie ze znajomymi bez problemu chodziłam do szkoły, jezdziłam autobusami.. a teraz na nic nie moge sobie pozwolic.. strasznie mi tego brakuje:( omineła mnie masa osiemnastek i roznych imprez na ktore czekałam bardzo długo:(.. zaczne studia i tez nie bede mogła sie rozerwac z nowymi znajomymi:( Jak o tym pomysle to az płakac mi sie chce:(
  11. aniolek88 ty chyba jedyna zrozumiałas o co mi chodzi:) mnie juz wszyscy maja dośc.. z 5 miesiecy temu wypiłam piwo nie mogałam zasnac miałam palpitacje i myslałam ze zwymiotuje.. sama dobrze wiem ze to wszystko to tylko moja podswiadomosc:(
  12. ja teraz cały czas chodze jakas przybita.. nie moge chodzic na imprezy ..wypic piwa:( to mnie najbardziej denerwuje:( jak opowiadam znajomym o nerwicy to sie z tego smieja i wkrecaja mi cały czas ze sobie wmawiam i mam dziwne wkrety.. ostatnio 4 dobre kolezanki namawiały mnie na wóde ( bo jedna z nich konczyła 21 lat) nie umiałam im wytłumaczyć rajonalnie ze nie moge.. stwierdziły ze nie chce i specjalnie cos wymyslam:( jakis czas temu zaczoł podobac mi sie pewien chłopak .. mozna powiedziec ze sie zauroczyłam.. za kazdym razem jak go widze dostaje palpitacji i ataków nerwicy:( nie moge sie nawet do niego odezwać:( a w szkole jest masakra na lekci mam straszne ataki.. dusznosci wydaje mi sie ze omdleje Bardzo ciesze sie ze mam was:*** naprawde pomagacie mi tym co piszecie nikt z moich znajomych nie ma takich problemów.. a bardzo chce kogos takiego poznać.. kogos kto mnie zrozumie:( i bedzie potrafił pomoc... To by mi zdecydowanie pomogło
  13. ja ma mam nerwice od bardzo dawna.. ale od 8 miesiecy z bardzo silnymi objawami .. 8 miesiecy temu dowiedziałam sie ze to nerwica. Chodziłam do psychiatry psychologa.. biore tabletki ktore mi *pomagaja* Hydrocyzyna ( jesli mam wyjatkowo silny atak) Persen,validol,melisa.. no i pramolan codziennie wieczorem (przepisał mi to psychiatra) nie wiem jak wy ale ja mam lek przed trafieniem do szpitala.. mysle o tym i oczywiscie dopada mnie nerwica nie moge wysiedziec w autobusie.. barze.. na baletach koncertach mam silna potrzebe ucieczki :( nie prowadze juz życia *nocnego* bo boje pic alkohol.. boje sie ze jesli wypije i zaczne *umierać* to nie bede mogła wziaxc tabletki ktora mi pomoze.. w szkole atakuje mnie tylko na niektorych lekcjach.. nie daje sobie juz z nia rady.. czuje sie ograniczona .. nie jestem juz soba
  14. Biore tabletki Hydrocyzyna,persen,validol, pije bardzo dużo melisy.. chodziłam do psychologa a nawet psychiatry nie zajmuje sie tylko piciem jaraniem i imprezami.. gram w piłke nożna zawodowo... a dla sportu trenuje kick boxing chodze do Liceum mam bardzo duzo ruchu.. ale przez nerwice czuje sie ograniczona:( nie moge chodzic na treningi bo po przebiegnieciu kilku metrów mam szybkie tętno.. i wmawiam sobie Bog wie co.. boje sie nerwicy bo cały czas mnie przesladuje.. a z tymi imprezami troszke przesadziłam;/ no ale teraz raz na jakis czas nie moge wypic wiekszej ilosci alkoholu Nawet w swoja osiemnastke.. jeszcze raz nawiazujac do imprez.. nie ukrywam ze lubiłam sobie wypic.. ale to nie znaczy ze jestem alkoholiczka . nerwice miałam odkąd pamietam.. ale nie była tak silna:( bardziej spocone ręce .. czeste wychodzenie do toalety na lekcjach obgryzanie paznokci. a teraz? masakra
  15. ~69, Pff.. przez ten cały czas ani razu sie dobrze nie bawiłam bo cały czas mysle o nrwicy .. naucz sie czytac ze zrozumieniem.. moje zycie nie skupiało sie tylko na chlaniu cpaniu i nocnych imprezach... chodze do szkoły trenuje.. i jakos sobie w zyciu radze.. wiem ze to co napisałam stawia mnie w złym swietle.. ale chodzi tu o nerwice przed i po spozyciu alkoholu!!! nie bede obijała w bawełne .. i pisała ze jestem słodziutka i przykładna nastolatka z nerwica. napisałam szczerze z czym mam problem i w czym najbardziej przeszkadza mi nerwica... to chyba nic złego?
  16. Mnie nerwica dopadła 8 miesiecy temu.. mam dopiero 18 lat.. kiedys chodziłam na balety piłam ile wlezie wszystko było ok;P zawsze byłam dusza całej watachy znajomych.. w zeszłym roku całe wakacje przechlałam . imprezy wyjazdy ze znajomymi .. 2tygodniow domówki .. na baletach piłam,paliłam ziele i potrafiłam wciągnąc spora kreske fety. a teraz? boje sie napić nawet piwa:( w swoja osiemnastke (23.08.2009) wziełam ŁYCZKA SZAMPANA i myslałam ze umre.. wmawaiałam sobie ze umieram:(:( miałam duszności serce mi waliło:( dobrze wiem ze to moja podswiadomosc:( Strasznie brakuje mi zycia nocnego:( wiekszośc moich znajomych zaczeło studia.. a wiadomo jak to jest melanz dzien w dzien w akademiku.. Czasem nawet płacze bo przez te zastane 8 miesiecy ani razu sie dobrze nie bawiłam ;/ przez ten cały czas moje mysli skupiaja sie na nerwicy:( a żeby to było mało!!! Bardzo podoba mi sie pewien chłopak.. zauroczyłam sie i co ? bez alku nawet nie dam rady do niego zagadac bo za kazdym razem na imprezach robie z siebie idiotke ... musze sie rozluznić ..alkohol strasznie mi w tym pomagał bo po nim jestem zupełnie inna;/ Jakl tylko widze tego chłopaka serce zaczyna mi bic bardzo bardzo szybko i dostaje ataku tej J E B a NeJ nerwicy :(:(:(:( NIE MOGE PRZEZ NIA NORMALNIE FUNKCJONOWAC!!!
  17. Błagam o pomoc... nie wiem co mam robic.. nie daje sobie rady z nerwica chodze do psychologa/psychiatry... czesto rozmawiam o swoich problemach biore pramolan,persen,hydrocyzyne,validol,pije duzo melisy i dalej nic :(:( Mam dopiero 18 lat.. nerwica meczy mnie juz od prawie roku:( Mam wszystkie mozliwe objawy.. Wydaje mi sie ze zwariowałam.... zaczynam mówic sama do siebie .. jak dostaje *ataku* głosno tłumacze sobie ze to tylko nerwica... ze sama sobie to wmawiam.. troszke pomaga. Boje sie jezdzić autobusami.. bardzo czesto zwalniam sie z lekcji.. przestałam chodzic na dyskoteki. nie wiem czemu ale panicznie boje sie trafic do szpitala.. Boje sie ze jak omdleje na ulicy to nikt nie zareaguje :(:( zaczynam bac sie wszystkiego... a najbardziej śmierci:( Kiedyś byłam imprezowiczka co piatek i sobote balety wyjazdy pod domki .. nocki u kolezanek ..domówki.. co jakis czas po szkole piwko w parku .. a teraz? od 7 miesiecy nie pije ..nie chodze na balety :( Strasznie mi tego brakuje... chce zaczać zyć normalnie! Panicznie boje sie pic alkohol. co mam zrobić? bez nie go nie potrafie sie dobrze bawić.. wiem ze to brzmi idiotycznie ALe dzieki niemu potrafiłam sie rozluznić.. Na imprezie bez alkoholu mysle tylko o nerwicy i o tym ze zaraz mnie dopadnie jest mi duszno słabo .. po 30 minutach wychodze i wracam do domu:(:(:( Proszeee... pomocy..
×