misio40

Tata zmarł 12 listopada 2009 po miesięcznej hospitalizacji...

Bardzo proszę o odpowiedź na pytanie: Czy w przypadku pogorszenia się stanu zdrowia (lekarz rodzinny stwierdził niewydolność krążenia) powinno się skierować pacjenta na badanie czy stymulator działa poprawnie? Problem dotyczy mojego ojca (74 l.). W styczniu br. wszczepiono mu stymulator z elektrodą umieszczoną w prawej komorze. Termin kolejnej kontroli na wyznaczony na 02.2010. Cały czas czuł się dobrze. Na początku pażdziernika pojechał na wycieczkę,4 dni do Pragi. Po powrocie czuł się żle. Skierowano go na oddział chorób wewnętrznych szpitala powiatowego. Uskarżał się na bardzo silne bóle stawów. W karcie wyczytałem: kardiomiopatia z implantacją stymulatora.... a na końcu małymi literami: dna moczanowa. Po tygodniu pobytu na odziale jego stan uległ... pogorszeniu. Zaalarmowany przeze mnie lekarz stwierdził *ogromną niewydolność, ciastowatość i zmienił dawkowanie leków. Ojciec miał bardzo opuchniete stawy. Ból uniemożliwiał mu poruszanie się. Po JEDENASTU dniach pobytu przyszedł reumatolog i zalecił lek COLCHICUM DISPERT, który sami musieliśmy zdobyć. Kilka dni temu doszło do spadku ciśnienia do wielkości 70/0 !!.Podłączyli mu Dopaminę 8ml/h i po prawie 72 godz. jego stan nieco się poprawił. Co o tym sądzicie?