Witam
Odwiedzam to forum już kolejny raz.Szukam pomocy.
Moja dziewczyna choruje na nerwicę lękową.Ma lepsze i gorsze dni.Teraz chyba jest coraz gorzej i prosiłbym o jakieś rady jak mam jej pomóc.Nie myślcie że ocekuje porady, która ją cudownie uzdrowi, bo od cudownych uzdrowień jest Bóg, ale każda wskazówka, jak codziennie z tym walczyć będzie dla mnie bardzo cenna.Są dni kiedy sam już nie wiem co mam robić.Czasem nie wiem co jej powiedzieć i jak przekonywać do wyjścia z domu bo kończy się to tak że nie chce ze mną rozmawiać i *najlepiej by było jakbym sobie poszedł i już nie wrócił, bo ją tylko denerwuję*.
Wiem że jestem zdrowy i nie mam takiego problemu jak Wy wszyscy którzy musicie na co dzień z tą chorobą walczyć.
z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam