Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kaja77

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kaja77

  1. Witajcie! Piopi- jestem z Warszawy- i tu mam namiary na jednego zlepszych lekarzy w Polsce leczacego tezyczke, ze szpitala bielanskiego dr MISIOROWSKI tel. 22 615 87 11 przyjmuje ul. Smolna 34 m.14I tak koniecznie Twoja zoan musi zrobić wit d- bo ona jest odpowiedzialna za poziom wapnia, do tego wapn, magnzez i fosfor- w domowej zbiorce moczu, oraz z krwi tak samo: wapn, magnez , fosor, do tego hormon przytarczyc PTH , dobze tez poszukac labolatorium gdzie robi sie wan zjonizowany. Co wazne - mozesz brac wapn ale jak nie ma w organizmie wit d to sie nie wchalania. Mozesz brac mg ale jak nie ma B6 tez sie slabo wchlania. Poza tym odstep miedzy mg a ca musi byc przynajmiej 2h, a nie pol godz. Do tego nalezy tez sprawdzic tarczyce - tsh, ATG, ATPO, FT3, FT4. A co z prolaktyna- nie ma problemow? Mam tezyczke od roku -mi wyszlo ze w ogole nie mialam w sobie wit d - i dlatego poziom wapnia w dol- ale szczegolnie zjonizowanego. Tezyczka daje wiele nieprzyjemnych obajwow.Zatem nalezy- przy ataku- jak jest niepokoj lub cos dzieje sie z sercem oddychac w torebke papierowa- najlepiej miec ja przy sobie. Wazne tez- nie kazde przy leczeniu wapn sie wchlania - nalezy zatem dabac o odpowiedni wapn , a tez to nawazniejsze- nie kazda wit d/ jesli jej wyjdzie za malo/ jest skuteczna i dobra w leczeniu tezyczki. Podaje dobre wapn: calperos lub calcium-sandoz forte- w czasie ataku dwie tab i wit d - dobry jest Vigantoletten - ale tylko na recpte. Do tego- w czasie ataku warto myslec ze to minie, a tez przez jakis czas pobrac cos na uspokojenie, a tez doraznie srodek lantylekowy typu xanax lub rudotel. Jak z nerwami- bo tezyczka daje popalic? Zmiencie neurolog- jak mozna dawc szybko lek na epilepsje nie zlecjac badan- ten kto przy tezyczce nie zlecil- sprawdzenia wit d i zbadania tarczycy- powinien oddac dyplom/ szkoda ze lekarze nie czytaja tego forum- niestety.../. A zlecila cociaz eeg glowy? A rezonans glowy- zrobiony? Do tego rtg pluc. A dlaczego mysleli ze to toczen? Dajcie znac co u Was. Ale to ze ataki w nocy- to trzeba sie przyjzec nerwom- moze cos wypiera zona, czegos sie leka- idzie to do podswiadomosci i powoduje stan duzego napiecia razem z tezyczka - okropny efekt. Zrobcie tez ekg oraz holtera ekg.I koniecznie zbadajcie glowe. Powodzenia!!!Jak cos piszcie. ACH WAZNE: JAK zacznie brac / jesli w jej przypadku to bedzie konieczne/ wapn i wit d - to trzeba badac poziom wapnia i fosoru raz w miesiacu, by nie przedawkowac wapnia, a raz na trzy wit d. Ale co najwazniejsze to znalezc lekarza co sie na tym zna. Mozecie np. pogadac z tym Wawie czy zna kogos z Wroclawia.Albo z badaniami wszstkimi przyjedzcie na konsultacje- moja rada.
  2. Witajcie- spac nie mogę. Czy Agus mozesz napisac jakie bierzesz te leki nowej generacji? Ja miałam jazdy po lekach antydepresyjnych- reakcja paradoksalan: niepokój na maxa, lęk, drżenie nasilone myslałam że warjuję! Do tego bezsenność . I tak podchodziłam do dwóch leków. Zatem teraz od roku jestemna hydrkoktyyc=niena noc 25 mg oraz dorazniena Rudotelu lub xanaxie. I te działaja oki uspokajaj i troche rozluzniaja. Bo ja do tego mam teżyczkę- a to jest spięcie wszstkich miesni a czasem miałam ataki- wykręcanie reki, drzenie w stopach, słabość w nogach, osłabienie i zawroty głowy. Własnie i wszscy ze to nerwica, a ona swoja droga ale... Wyszłoże nie mam w sobie w ogóle wit D -a ona jest super wazna- poczytajcie a w zwiazku z tym nie przyswajal mi sie wapn, problem z magnzezem. Chodzialm spieta na maxa. I od kiedy biore wit D/ choc ta cholera dalej sie źle przyswaja- a dzieje sie tak m.in bo mam kłopoty z żoładkiem i od 20 lat biorę proszki na refluks, do tego jak każdy pożadny nerwicowiec mam spastyczne jelito, bolesne no i biore hormony, bo mam baskie problemy- ufff/ zatem polecam jeszcze Wam zbadać wit D. Nerwicce dalej mam, okropny zdrowotnie rok bo nowotwory i inne paskudstwa u mnie i w rodzinie, a jak zaczelam brac D to po zawrotach głowy i silnych spięciach twarzy ani sladu. Do tego biore tez wapn i magnez. lEeczy mnie ednokrynolog. To tak to w medycznej sprawie. O tej wit D to powinna byc kampania bo mase ludzi jej nie ma w sobie- z roznych przyczyn. Maja przez to nieprzyswajalnosc wapnia, czaem magnezu, PTH przez to idzie do gory i ma sie wtorna nadczynnosc przytarczyc. Warto leczyc. A neruski maja problemyz pierwiastkami bo w napieciu cczy chcemy czy nie chcemy one lecą w dół. Zaetm pwodzenia! I napiszcie co za leki antydepresyjne bierzeciw- i jakie mieliscie objawy na poczatku brania.A zauważyłyście ze głównie babki maja problem nerwicowy. To tez sprawa naszych babskich hormonów.Prolaktyna wiedzie prym. A jeszcze na dobranoc słow o filmie i ksiazce Sekret- polecanej...Ona jest oki- ale troche nie uzwglednia jednej sprawy- podswiadomosci i jej rzadzenia nami, bo...to fakt na czym sie skupiamy- temu nadajemy siłę! Zatem lepiej myslec pozytywnie to i to przyciagamy - ale ja powedziałabym bardziej. Bo życie to nie czarty mary i ...Swiadomie mozemy chciec np. zdrowia- ale nasza podswiadomosc plus nasze nawyki - wcale tego nie chce- a zze silan to wygrywa, ona chce chorowac bo w ten sposob np. kiedys *nauczylismy sie * rozwiazywac problemy- ucieczka w chorobe, wtedy to zwracamy na siebie uwagę, jesteśmy ważni. Zatem chyba warto- wlasnie na terpaii- dobrac sie do naszej podswiadomosci- i zobaczyc co tam siedzi. I powoli zmieniac nawyki- by byc np. waznym - konstruktwynie- cos robiac , cos zdobuywajac lub poczuc ,że kazdy absolutanie kazdy z nas zasługuje na szacunek, miłóść i troskę. Tylko musimy tacy być wprzód sami dla sibie. Umiecie się konstruktwnie troszczyc o sibie, dbac - co robicie?Czesto tak dbamy osiebie, jak w dziecinstwie wazne osoby dbały o nas...Pozdrawiam nocnie. kaja
  3. Witajcie- Ada jak masz tyle objawow to może jednak warto podjąć terapię-moze Ci czegos brakuje, nie spełniasz jakieś ważnej dA ciebie potrzeby , czy co? Zastanów się- co to znaczy ze psycholog zaczął Ciebie dołować? Tak to bywa w terapii,ze czasem nie jest miło- że dowiadujemy się o sobie nie fajnych rzeczy. Dlatego tez nie ma co sie zrazać,a psychiatra przepisze leki, które pomagaja ale nie rozwiązuja problemu i nie uczą jak zmieniac wlasne zachowanie. A oto chodzi. Leki tlumia pewne uczucia, emocje z którymi nie dajemy sobie rady- czasem jak sa nasilone to warto wspomoc sie lekiem ale jak można bez popracowac nad sobą to lepiej bo widzi sie efekty. Powodzenia.
  4. Witajcie- Jadwigo dziękuje , bardzo dziękuję za cenne informacje- zaraz tam pozaglądam. Sama wiesz jak to trudno mieć poważną chorobę i nerwicę- jednakże nerwica to też poważna sprawa, bo bardzo zabiera cenne chwile życia.A przecież warto cieszyć się i doceniać to co się ma. Życie jest bardzo kruche. Asiu zatem to fantastycznie,że masz męża i dziecko, rodziców. Tylko co się dzieje,że w Tobie tyle objawów- może warto żebyś odszukała przyczyn, inaczej znów się będą pojawiać.Nerwicowe zachowania to silny nawyk i to jest najtrudniejsze. Ale nic w życiu nie jest bez sensu- nawet objawy nerwicy są po coś.Szkoda że chęć jakieś zmiany organizm nasz - lub nasza dusza- objawia w ten sposób.Warto zastanowić się- czy nasza podświadomość tak naprawdę to nie lubi się smucić, myśleć o chorobach, kreować zagrożenie. Parradokslane - lubienie cierpienia ( teraz w czasie terapii odkryłam ze jest we mnie taka część, jak tak cierpię - to tak żyję- pewnie to sobie kiedys mocno przyswoiłam, a już naprawdę świadomie lubię poezję śpiewaną- te śliczne snuje Osieckiej, Poniedzielskiego- o tych wewnętrznych zmaganiach, niespełnieniach, egzystencjalnych rozterkach- piękne po prostu:) Jak tak jest / chodzi ten pęd ku smutkowi czy lekowi/ - to pewnie u każdego z nas - u mnie na pewno- w dzieciństwie zdarzyło się coś tak poważnego ,że zaburzyło poczucie bezpieczeństwa. I teraz nawet jak np. Asia ma szcześliwe życie to w środku mało jest szcześliwa, bo ta rysa z dawna pewnie w niej jest - i ciagle mimo wspracia zewnętrznego się czegoś obawia. Dlatego działać trzeba, pochwalam nie mówienie o chorobach/ oj to trudno no nie nie- bo tyle dziwnych rzeczy się z człowiekiem dzieje- oj trudno, choćby na forum nie podzielić się przestrachem że prawa ręka wysiada/ ale może jednak warto na siłę skupiać się na tym co dobre, odwracać uwagę, a te bóle, myśli niech sobie bedą razem z nami.No najwyżej nas zabiją- no nie:) Działajmy z lękiem- a nie czekajmy- że ktoś złotą różdżką dotknie i wszystko minie. Choć jak sama zaobserwowałam i tu przeczytałam- nerwica negle odchodzi i przychodzi. Wszystko też zależny od fizjologii - naszego układu nerwowego, mamy do pewnych rzeczy skłonność, a do tego takie sobie wychowywanie, przeżycia spowodowały,że ukształtowały się w nas nie fajne nawyki - zabijające czasem nas i tych wokół nas. Jet taka ksiazka: Pomóż sobie daj światu oddechnąć! Powodzenie nerwuski i dziękuje za wszelką pomoc, bo jednak to też dla mnie ważne że ktoś wie jakie piekło nie raz przeszłam.Jadwigo Tobie bszczególnie dziękuję i mam nadzieję,że już teraz w sprawach nowotworowych jest spokojnie. A ile masz lat, masz rodzinę? Wydajesz się silna. Gratuluję.
  5. Aga - a ile masz lat? A nie martw się, bo z reguły kazdy kto ma nerwicę jest egocentrykiem- inaczej nerwicy by nie miał. Taki lajf:) Oczywiście dla skuteczku jest przyczynka. Jak mamy w sobie dziury z dzieciństwa, to w dorosłym zyciu idziemy jakby do przodu tyłem, z tymi dziurami. Trzeba jednak zacząć działać- zmieniac przekonania. Bardzo współczuję,że nie miałaś fajnych wzorców mężczyzn- ale może to być też plus,że nie masz wzorca. Ważne czego oczukujesz od bliskiej relacji? Jakie w ogóle masz doświadczenia z bliskością? Czy obchodzą Cię ludzie- tak naprawdę? A czemu nie dajesz sobie pomóc- bo co? Przecież to jak Ci ktoś pomoże poczuje się potrzebny i może zbliżycie się do siebie.Warto zaakceptować swoje słabości i czaasem wyciągnąć dłoń do innych. No i pamiętaj- póki zyjemy wszstko może się zdarzyć! A masz patent na trudne mysli- radzisz z tym sobie, czy tak brniesz w to? To pytanie nie tylko do Agnieszki, ale do kazdego z Was na forum- choć jak się dziś zorientowałam forum o nerwicy jest dużo. Znak czasów- smutny znak w sumie, ale może w końcu jakoś bardziej bedziemy chcieli uporac się z emocjami, by być lepszymi ludzmi. Bardzo podoba mi sie forum zalozone przez Pania Jadwige o tych sposobach wyjscia z nerwicy- super. Nie ma jak dobre swiadectwa. tylko tyle,ze ja pare lat temu pewna byłam że już wyszłam z nerwicy by mnie znow dopadla- a wlasciwe ja sma siebie.Dobranoc.
  6. Agata333 Mam też tężyczke i współywtępujacą z nia nerwicę - czasem mam ataki silnego niepokoju, natetych myśli. Rok temu było gorzej teraz lepiej ale.. Przede wszstkim powinnaś zrobić badania pierwiastków:wapń, fosfor, magnzez- w krwi oraz w dobowej zbiórce moczu. Do tego koniecznie zbadać wit D3 oraz PTH. Często tężyczka jest spowodowana - niedoborem wapnia w organizmie i to głownie w takankach. Zatem potrzebne by było jeszcze badabnie wapnia zjonizowananego. Ale wapń obniża sie z różnych przyczyn, przede wszstkim jest niski jak się ma mało lub w ogóle się nie ma wit D.Ona jest szalenie wazna- poczytaj w necie. PTH przy takim obrazie powinno wyjsc wysokie. Organizm ratuje się boiorąc wapń z kosci. Czemu wapn i D sie nie przyswaja? IOto kolejne pyt wyzwanie dla lekarzy. Przyczyna czesto to zle wchanianie : klopoty z zloadkiem lub jelitami. Masz takie? A moze bierzesz hormony? Tezyczka moze tez byc nerwicowa- choc to powyzsze prowadzi do stanow nerwicowych, ale ta bardziej nerwicowa polega na tzw. zadsadownicy oddechowej- to jest zle oddychasz, za szybko i sie hiperwentylujesz. Wtedy a tez na kazdy atak tezyczki- pomocne jest oddyachanie w torebke paierowa. Napisz skad jestes. Jak z Wawa to dam namiary na dobrego endokrynologa. To on leczy tezyczke. Neurolog potrzebny do zlecenia proby, a tez jak na odpukanie da Ci na MR mozgu. Powodzenia. I napisz jak sie czujesz. Zdrowia! Acha: moje leczenie- ale Toie powinien ustawic lekarz do Ciebie: 3x dziennie 500 mg Calperos- wapn 1x1 dziennie 1000 Vigattolen- ale ja mam jeszcze jedna dziwna chorobe- i dlatego tak mala dawka przy mych niedoborach, z reguly ludzie biora wiecej. 3x dziennie 2 tab Mg b6 i na noc hydroktyzna 25mg. I tak od kilku miesiecy- sa rozne dni ale mialam ogromne zawroty glowy i slabosc i to zmniejszylo sie. Good luck k.
  7. kaja77

    Nerwica tężyczkowa

    Witaj tetany! Ja też mam tężyczkę - próba wybitnie dodatnia. Jesli chodzi o info- to czasem same branie wapnia nie pomaga. U mnie okazało się,że prawie nie mam w sobie wit d- a ta jest potrzebna by wapń się wchłaniał. Zatem proponuję Tobie, jak i innym zbadać wit D, która jest odpowiedzialna za nasz stan psycho-fizyczny. Tak, to jest chyba problem z wchłanianiem. Tylko warto poszukać przyczyny- czasem jest to przewlekły reflux zoładkowo-przełykowy, z przepuklina w tle, a czasem coś z jelitami.Przyczyną , jak też i skutkiem napadów tężyczkowych może być nerwica. Wszystko się nakręca. Robi się czasem zasadownica oddechowa i na to warto dmuchać w torebkę, najlepiej papierową- żeby zminimalizować atak niepokoju.No i zawsze wato mysleć- to minie bo zawsze mijało. Poza tym wszstko mija- dobra oi zła chwila. Taki lajf. Mam pytanie - czy miewasz ostre ataki typu: ostre napięcie twarzy , drżenie warg, niepokój, natłok myśli, spięcie głowy- do tego czasem miałam skurcze rąk, przykurcz , a też co mam to w stopach odczucie jakbym miała je podłączone do prądu. Biorę czasem na ostrzejsze stany leki antylekowe typu xanax czy rudotel- one na dłuższą metę uzalezniją , zatem warto ich nie brać dłużej. Powaodzenia! I jeszcze jedno pyt- kto Cie leczy neurolog czy endokrynolog? A i warto zbadać PTH- ono zazwyczaj jest podwyższone- to jest wtórna nadczynność przytarczyc- dochodzi do niej bo organizm sam chce wyrównać poziom wapnia i pobiera je na siłę - stąd duże PTH.
  8. Witajcie - mam tężyczkę - zrobiłam próbę tężyczkową- wynik wyjatkowo dodatni. Mam też masę nieprzyjemnych objawów takich jak: kołatanie serca, zawroty głowy, niepooj dość silny - raz trzymający mnie przez cały dzień a raz tylko kilka godzin, stany leku panicznego, napadowe slabości. napięcie, słaby sen, do tego drętwieją mi nogi czasem ręce i twarz- jakby cos sciskało głowę. Lekarz przepisał mi Mg B6 3 X 2 tabi wapno/ nie powiedział jakie 2 razy dziennie/, do tego dołączył rudotel lub xanax doraźnie oraz włączył seronil 100 mg- skwitował że ten ostani antydepresyjny powinien pomóc.Jednakże jak sptytałam się o przycznę tężyczki i długość terpaii/ czuję się fatalnie/ - rozłożył ręce. Mam prośbę jeśli ktoś jest z Warszawy i choruje na tężyczkę lub nerwicę lękową/ czy komś pomógł na to seronil? - i czy po nim mieliście dziwne uczucie w nogach/ to proszę o pmoc/ czy macie podobne obajawy?/ , może też jakiś namiar na dobrego neurologa który zna się na tężyczce. Pozdrawiam
×