Witam pearl:] no dzisiaj akurat nie odczuwam nic niepokojącego,nie boli mnie glowa i nie mam tych dziwnych akcji, mdlosci i zawrotów,ale roznie bywa raz nie wystepuje pewien czas a niekiedy raz po raz...wiesz z tą nerwicą masz racje,jak sie sami nakręcamy to objawy się nasilają,ale odnośnie tego *guza mózgu* to mi dałas do myślenia,rany nie dopuszczam takiej myśli,co, jak, od czego?:( kurde jak się bedzie to powtarzało to pójde,przecież nigdy nie chorowałem na nic poważnego,w rodzinie też nie zdażyło się to nigdy....nikt nie chorowal na nic tego rodzaju...mam stracha:[ale chyba jak by to była tak poważna rzecz jak guz to chyba raczej było by ze mną gorze i to o wiele...zobacze co to bedzie...dziekuję Ci za rade i rowniez życzę dużo zdrowia;]pozdrawiam;] kurde ale mam stracha....zaraz przewertuje cały internet chyba.....