wszystko możliwe. Im wcześniejszy zawał tym mniejsze szanse na przeżycie, gdyż w miarę upływu lat rozwijają się naczynia wieńcowe co powoduje, że zawały w zaawansowanym wieku są *mniej niebezpieczne*. Mój wiele młodszy kolega w pracy (ok 30 tki) miał zawał, ledwie odratowany, był na rencie i niestety następnego już nie przeżył (po 2 latach).