Skocz do zawartości
kardiolo.pl

akwarelka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez akwarelka

  1. Witaj. Koronografia jest coraz lepiej wykonywana. Ale kiedyś, wiele lat temu, ktoś twierdził, że po niej mogą gnić palce. Moja mama cierpi na chorobę niedokrwienną serca i niedawno, w wieku 63lat miała zawał. Wykonano jej właśnie koronografie, później rehabilitacja i odpowiednia dieta przez cały czas. Tylko gotowane produkty, unikać tłuszczów i słodyczy i kawy. Mama czuje się coraz lepiej. Acha, tylko po tym zawale miała kilka częstoskurczy, jeszcze w szpitalu. Po koronografii musiała kilka godzin leżeć na wznak bez zginania nóg. Pozdrawiam.
  2. Witaj. Według mnie nie jesteś w ciąży. Ciąża urojona też może dawać objawy. Sama przez to przeszłam. Jeśli nie chcemy akurat teraz dziecka, pojawia się lęk, a w stresie dodatkowo działa wyobraźnia. Dla spokoju test za 2tyg lub już za 10dni. Nie zamartwiaj się. Psychika może spłatać takiego figla. Np. ja miałam bardzo wyraźne mdłości, a nic mi nie zaszkodziło. Nie myśl o tym. Pozdrowionka . Za gęstymi chmurami świeci słońce....
  3. Hey Lauro. Podczas drugiej ciąży miałam często częstoskurcze i dwa razy wylądowałam pod kroplówką. W drugiej połowie ciąży co pewien czas jechałam na dwa dni do szpitala, gdzie robiono mi badania i rozmawiałam z kardiologiem. Wszyscy lekarze starali się jak najlepiej i zarządzono cesarskie cięcie. Lepiej oczywiście wyleczyć się przed ciążą, choć jak sama wiesz, częstoskurcze, chociażby te sekundowe mogą wrócić. A może nam się uda i już będzie ok. Życzę wszystkim wiele zdrowia i jak najmniej stresu. Acha, nagłe zrywanie się z łóżka, przynajmniej w moim przypadku, też powoduje częstoskurcze. Żeby was rozśmieszyć - kiedyś spadłam z tapczanu i później mąż nie chciał zwolnić uścisku, żebym znowu nie spadła. Taki jakiś dziwny zamach wykonałam :)
  4. Cześć. Również uważam, że warto wybrać się do kardiologa. Ja miałam kiedyś ciśnienie 80/40, ale podczas napadu częstoskurczu. Może też brakuje ci żelaza. Ja mam dwójkę małych dzieci. Czasem mi smutno, gdy jestem z nimi sama i też ogarnia mnie zmęczenie. Może brakuje ci czegoś jeszcze dla dobrego samopoczucia, psychiki. To też może być stres... Pozdrawiam ciepło
  5. Witajcie. A może spróbujesz hipnozy. Skoro i tak już robiłeś niemal wszystkie badania... To cię nie uleczy, ale może da jakiś wgląd. Psycholog się przyda. Sądzę, że to napady lęku. Proponuję dotlenić się na spacerach. Przyda się na początek hobby nie wymagające wychodzenia z domu. Często jednak wpuszczaj świeże powietrze. Nie zamykaj się. Zastanawia mnie drętwiejący język...Mi drętwiała cała połowa ciała, łącznie z twarzą i było to po prostu z niedoboru magnezu. Nie pisałeś jak się odżywiasz, czy często bierzesz używki, czy w ogóle masz apetyt? Głowa do góry!
  6. Witaj Lauro. Bardzo miło z twojej strony, że udzielasz odpowiedzi na temat ablacji. Też będę miała ablacje w Poznaniu, na ul. Długiej. Ty też właśnie tam? Na odział dziecięcy to już o wiele za późno, bo mam 35lat. Więc pewnie będzie znieczulenie miejscowe. Kardiolog mówił, że dzień po ablacji już będę mogła wyjść. A ty byłaś w szpitalu 4dni? Piszesz, że dzień po zabiegu może robić się słabo, więc to dziwne, że tak szybko wypuszczają do domu. Trzeba koniecznie jechać na czczo? Nie wyobrażam sobie, bo rozważam, żeby jechać samej pociągiem. Nie mam też w tym dniu brać tabletki. Sądzisz, że lepiej, aby ktoś mnie zawiózł? Z powrotem załatwię sobie transport. Mam męża. Najwyżej zostawi dzieci u sąsiadów. Boli to wkłucie? A jaka atmosfera jest na sali operacyjnej? Mili, kompetentni ludzie? Zemdlałaś w łazience dzień po operacji, więc może ktoś powinien wtedy odprowadzić cię do toalety. Nie wiedziałam, że nie można zginać nóg i te komplikacje... Ale jestem zdecydowana. Od dziecka męczę się z częstoskurczem. Późno został zdiagnozowany, a później ciąża... Ciężko było przetrwać obie ciąże, szczególnie drugą, ale byłam pod opieką lekarzy. Dzieci zdrowe jak ryby na szczęście. Pozdrawiam ciepło
  7. Witaj. Rozumiem co przeżywasz. Kiedyś urodziłam martwe dziecko i trudno mi było się z tym pogodzić. Ciąża jednak źle się rozwijała i rodziłam długo za wcześnie. Podobno w ciąży organizm kobiety intuicyjnie się wycisza, ale ja niestety często się denerwowałam. Może odczekaj kilka miesięcy. Kiedy już będziesz w ciąży, nie bierz sobie wszystkiego tak bardzo do serca, jeśli to możliwe i nie dźwigaj. Trzymaj się. Pozdrawiam.
  8. Bardzo prawdopodobne, że to nerwica. Mrowienie ręki może wynikać z braku magnezu. Może coś właśnie bardzo przeżywasz i w wyniku stresu masz płytszy oddech , kłucie w sercu. Może to nerwica serca, to tak jakby choroba cywilizacyjna. Wdychaj dużo świeżego powietrza i może wzbogać swoją dietę o skł. zawierające magnez. Trzymaj się. :)
  9. Witaj Schiza. Bardzo chętnie z Tobą pogadam. Mam 35lat. Wiem co to nerwy, ból serca i mocne odczuwanie rzeczywistości. Kiedyś też chodziłam do psychologa. Napisz. Pozdrawiam ciepło.
  10. Witajcie. Zajrzałam właśnie. Sądzę, że warto spróbować.
  11. Witaj. Brałam kiedyś ten lek i nie tyłam po nim, a wręcz przeciwnie, ale to chyba nie za jego sprawą. Raz na kilka mies. pozwoliłam sobie na małe piwko.
  12. Hey Beata! Jestem już zapisana na wizytę u kardiologa i wtedy ustalimy termin ablacji. Miała być wcześniej, ale zaszłam w ciążę. Mąż bardzo chciał mieć drugie dziecko, aby nie było zbyt dłużej różnicy. Odstęp 3lata między dziećmi. Więcej już nie planuję i biorę tabletki antykoncepcyjne. Skończyłam też już karmienie piersią. Pewnie nie można brać tabletek antykoncepcyjnych. przed zabiegiem, tak? Tak gdzieś wyczytałam. Strach przed atakiem rzeczywiście jest duży. Czasem mam takie sekundowe częstoskurcze i nie wiem w tych chwilach, czy zamienią się w prawdziwy napad, czy ustąpią.
  13. Przepraszam za błędy. Zmęczona jestem. :)
  14. Nie umiera się, ale jak twierdzą lekarze, gdy trwa wiele godzin, to kto wie... Podobno może doprowadzić di śmierci. Nie można zwlekać z jecaniem na pogotowie. Też sama się nakręcam. Najczęsciej częstoskurcz nadkomorowy dopada mnie gdy bardzo się czymś przejmuję , albo gdy nagle zerwę się z łóżka lub wykonam inny gwałtowny ruch, czasem z przemęczenia. Puls też mam wysoki, ale ciśnienie czasem nawet niskie. Kiedyś podczas ataku częstoskurczu miałam 80/40. Mąż też mnie przytula, ale z drugiej strony jego słowa też czasem bolą. Kiedyś byłam sama w domu z dziećmi i złapał mnie atak, a pogotowie już nie przyjeżdża tylko po to, żeby dać zastrzyk i odjechać. Tak powiedzieli, chcieli mnie zabrać. Na szczęście przeszło. Ostatnio miałam napad tydzień temu. Przed ciążą brałam betaloc zook 100. Teraz isoptin 40 trzy razy dziennie. Jest dużo lepiej. W końcu to pokonam. Trzymaj się i nie nakręcaj się.
  15. Możecie napisać jak wygląda wasz dzień, w którym dopada was częstoskurcz i jak się wtedy zachowujecie. Czasami musiałam zwolnić się z lekcji, a w pracy wytrwałam ponad osiem godzin, nikomu nie powiedziałam, tylko gdy z powrotem wracałam z koleżanką. Ona miała akurat nerwicę żołądka i też przebolała w pracy, a ja jeszcze wtedy myślałam, że to nerwica serca i nawet przez moment śmiałyśmy się, że takie biedulki cierpiące pieszo wracają do domu. Kiedyś zemdlałam i teściowa podała mi krople na serce, później okazało się, że to były prawdopodobnie krople usypiające do świnek, hi, hi. Ale poważnie, wiem, że chciała mi pomóc i rzeczywiście, po tych cud kroplach minęło momentalnie, co jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło. Teraz mam dwójkę małych dzieci i czekam na ablacje. Gdy dopada mnie częstoskurcz, biorę kilka isoptinów, bo boję się wylądować pod krolówką, co nie rzadko miało miejsce. Najgorzej było w drodze na pociąg lub w pociągu. Mówiliście waszym przełożonym o waszej dolegliwości? Możecie mi opisać jak zachowujecie się w chwilach, gdy to was dopada, potraficie wyciszyć się, robić specjalne ćwiczenia, chyba walsalva, mi one nie pomagają. Kiedyś pomagało mi wywoływanie wymiotów, ale już mam dość. Pozdrawiam serdecznie.
  16. Witaj. Sądzę, że może to być związane z niedoborem magnezu. Też przez to przechodziłam. Kiedyś, w mieście, zdrętwiała mi połowa ciała, łącznie z głową. W czasie snu , gdy ciało długo jest w jednej pozycji, mrowienie nasila się. Zastanawia mnie tylko dlaczego u Ciebie zawsze po przebudzeniu. Ja budziłam się o różnych godzinach, miałam też kurcze łydek. Wiem, że wrowienie kończyn jest nieprzyjemne. Nie zaszkodzi łykać preparatów z magnezem i dostarczać organizmowi produktów bogatych w magnez. Pamiętaj, że kawa rozpuszcz. go wypłukuje. To wszystko oczywiście moim skromnym zdaniem, ale spróbuj. Badanie holter. wszystkiego może nie odczytać. Ja np. mam częstoskurcz, który wykrył dopiero kardiolog, a zapis holtera też był ok. Miejmy nadzieję, że wkrótce minie. Pozdrawiam. :)
  17. Wiem, że dolegliwości nerwicowe, te skupiające się na sercu i nie tylko, potrafią bardzo dać się we znaki. Od dziecka miałam niby nerwicę serca. Przyjeżdżało pogotowie, dawali mi zastrzyk uspokajający i moje serce przestawało galopować, oddech wracał do normy i minął ucisk na gardło, omdlewanie nóg, rąk. Jeśli długo to trwało, widziałam tylko plamki przed oczami. Kiedy powiedziałam w podstawówce nauczycielce od w-f, że nie mogę biegać, bo boli mnie serce, to ona ironicznie przedrżeźniała mnie i wyśmiała, ale nie biegałam. Ledwie mogłam ustać. Później, po wielu, wielu latach, kiedy ataki pojawiały się częściej, byłam w szpitalu, dwa razy. Zapis holterowski ok. Mimo to ostatecznie stwierdzono, że mam częstoskurcz napadowy. Tak wynikało z zapisów ekg. Napady wywołuje zdenerwowanie, zmęczenie, załamywanie się. Czasem trzeba zdystansować się do siebie, a może nauczyć się z siebie śmiać. Wiem, że jest nie łatwo, bo wszelkim nerwicom towarzyszy lęk i niepewność, ale może znajdziemy jakieś sposoby na radzenie sobie. Czasem mam ochotę wyrywać sobie włosy z głowy i drapać się po twarzy. Robiłam to, ale teraz mam małe dzieci, więc gdy ktoś mnie rani, to staram się wyciszyć, iść na spacer, co nie znaczy, że zawsze mi to wychodzi. Gdy dopada cię nerwica, możesz też położyć se i posłuchać ulubionej muzyki. Znaleźć w sobie mocne strony. Też mam te mocne, ale za bardzo wkurzają mnie moje słabe, nie potrafię ich zaakceptować. Może czasem zbyt mocno odbieramy świat?
  18. Dziękuję Anulko. Teraz wiem na czym stoję. Pozdrawiam.
  19. Może ktoś udzieli mi odpowiedzi, jak długo po zabiegu ablacji trzeba być w szpitalu? Mam dwójkę małych dzieci i 3mies. córeczkę jeszcze karmię naturalnie. Mam nadzieję, że w tym samym dniu, ewentualnie dzień później będę mogła iść do domu i dalej karmić. Mąż weźmie urlop, ale nie wiem, czy szybko dochodzi się do zdrowia. Jak długo trwa rekonwalescencja? Odkąd pamiętam cierpię na częstoskurcz napadowy nadkomorowy. Przy pierwszym porodzie miałam atak i dlatego cięcie. Teraz też była cesarka. Więcej dzieci nie planuję. Dość często mam napady. Chciałabym, żeby to już się skończyło. Jakie są szanse?
×