Skocz do zawartości
kardiolo.pl

jura53

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia jura53

0

Reputacja

  1. jura53

    Ablacja typu RF

    Witam...56 lat, chłop, 117 kg ( o wiele za dużo!), przewodnik tatrzański Objawy przed ablacją.... Migotanie, potem migotanie - trzepotanie, 4 kardiowersje za każdym razem krótszy czas normalnej pracy serca....trzepot/migot (104-116) na min. Ostatnio przed ablacją ok. 1/2 roku nie migotałem tylko w czasie snu i wyjątkowo w czasie dnia (tak to czułem i miałem w miarę normalny puls)...pomimo to mogłem w słabym tempie i bardzo jednolitym wyjść np. na Kasprowy....Ciagłe cisnienie w głowie po opuszczeniu na dół np. sznurowanie butów, dyszenie, blokowanie wiekszej wydolnosci, omdlewanie nóg...uznawani za dobrych kardiolodzy na prowincji są nie ufni do ablacji.... Po 4 miesiącach czekania (częściowo z mojej winy) ablacja w Krakowie na ul. Kopernika 17 u dr. Jastrzębskiego...młody gość...pobyt w szpitalu 3 dni...bardzo dokładny wywiad o przyjmowanych lekach...pielęgniarki lataja w powietrzu (jest ich o wiele za mało!!! gdyby nie stażystki to by padły....Sam zabieg wprowadzenie sondy w pachwinie i na szyji nie jest bolesne ale potem jak idzie do serca to można sie zsikac ale jak piszczysz to cofaja sie i znieczulaja ...zabieg jest na żywca bo musza sie z tobą komunikować....potem jak dojda do serca to juz friko.. Wyszedłem na następny dzień na moje miejsce juz czekał gośc z walizką.... Dzis jestem 8 dni po zabiegu jest coraz lepiej ale do normy daleko...Wczoraj wiał Halny zawsze przed nim czułem kołatanie od wielu lat tym razem cos sie działo ale to nie to co przedtem...pozdrawiam...
×