
sebast
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez sebast
-
Witam serdecznie wszystkich i od razu podaję adres i nr telefonu do przychodni w ,której naprawdę można pozbyć się nerwicy,Poradnia leczenia nerwic oddział dzienny.Ul Sobieskiego 67 Bielsko-Biała.Trochę poniżej muzeum tkactwa,kto z Bielska to bez problemu znajdzie.nr tel.8116545.To jest oddział dzienny czyli psychoterapia trwa intensywnie przez 11 do 12 tygodni codziennie (ja chodziłem w godz.8-14.30) i oczywiście to wszystko w ramach NFZ.Jest to terapia grupowa ,grupa w moim przypadku liczyła 11 osób.NIezapomniane przeżycie naprawdę a wychodzenie z tej wstrętnej choroby to nie przesadzę jeśli nazwę to NOWYM ŻYCIEM.Akurat ja mam super szefa,pogadałem z nim i zrozumiał mnie,dostaje się tam normalne L4 na ten czas terapii.Mialem tydzień na decyzję bo zaczynała sie nowa grupa ,pamiętam że odrzuciełem tą ofertę od razu,nie wyobrażałem sobie że mam być na zwolnieniu L4 przez ponad dwa miesiące.Ale wtedy trzeba wybrać albo szansa na pozbycie się nerwicy i normalne życie albo dalej łażenie po lekarzach specjalistach,non stop badania na wszystko,chowanie się w domu i płacz.Wybrałem wbrew sobie można powiedzieć terapię i Bóg mi świadkiem że nie żałuję.Naprawdę polecam każdemu kto cierpi na nerwicę taką psychoterapię.Właśnie grupową właśnie codzienną właśnie z problemami swoimi i innych a nie indywidualną bo indywidualna terapia to taka ucieczka od ludzi od tłumu a tam musisz się zmierzyć z dosłownie wszystkimi swoimi objawami bo nie wiem czy pisałem o tym tam objawy nasilają się niesamowicie ale potem następuje cos co sami doświadczycie kiedy to przejdziecie.POLECAM, POLECAM i jeszcze raz NAMAWIAM.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jeśli jesteście z Bielska Białej lub okolic to mogę podać wam namiary na przychodnię w której przyjmą każdego z nerwicą na psychoterapię i to w ramach NFZ a nie prywatnie gdzie ma się w d....ie pacjenta a patrzy się tylko na kasę.Tam naprawdę pomagają chorym na nerwicę.Byłem tam kilka lat temu ale nie słyszałem żeby to zlikwidowali.Kto chce adres lub nr tel do tej przychodni to napiszcie.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Doroto W.Więc terapia trwała 11 tygodni dokładnie ,codziennie od godziny 8-14,30.oprócz sobót i niedziel oczywiście.I niestety żeby zapomnieć o tym co było kiedyś musiałbym mieć zrobioną kasację pamięci.Przecież pamiętam wiele rzeczy z przeszłości pamiętam też o nerwicy.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dorotko nie zapomniałem o nerwicy długo dawała mi ostro w kość powiem więcej czasami pojawiają się lekkie objawy a wtedy drążę swoje mysli i powiem Ci że bardzo szybko dowaiduję się dlaczego mam objawy.Kiedy zachowuję się wbrew sobie,kiedy nie mówię tego co naprawdę czuję kiedy probuję być inny niż jestem kiedy śmieję się dla innych a wcale nie chce mi się smiać,kiedy przytakuję komuś by zrobic mu przyjemność a tak naprawdę nie zgadzam się z tym kimś.Kiedy fałszuję swoje zachowanie wtedy na drugi dzień mam objawy na które sam sobie zapracowałem.Psychoterapeutka nauczyła nas waznej rzeczy,czesto słyszymy że ktoś się chwali że zawsze mówi to co myśli też myślałem że tak własnie nalezy a to nieprawda należy zawsze mówić to co się czuje a nie to co się myśli(przykład?szef mnie opieprza i gdybym mu miał powiedzieć co naprawdę myślę to wylałby mnie z pracy a wtedy nerwica gigantyczna murowana.Więc ci co mówią że zawsze mówią co myślą to pieprza głupoty bo musieli by chodzić non stop z podbitymi oczami.Mówić o swoich uczuciach wtedy kiedy ktoś cię urazi kiedy czujesz że ktoś nie ma racji ,wtedy kiedy ktoś cię niesłusznie oskarża.NIe daję wam porad nie zjadłem wszystkich rozumów ale mieliśmy naprawdę mądrą psychoterapeutkę taką z powołaniem a nie robiąca to dla kasy.Potrafiła wyjąć na zewnątrz całe nasze mysli skryte w najgłebszych zakamarkach podświadomości.Wspaniały fachowiec naprawdę.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nati uwierz że terapia grupowa jest najlepsza dla takich jak my zalęknionych.Uwierz mi że kiedy się przełamiesz(ja miałem z tym nieprawdopodobny problem) i otworzysz swoje wnętrze wtedy poczujesz ulgę i poczujesz radość i dumę z tego żę potrafiłaś to zrobić.Wiesz od czego u mnie zaczynała się psychoterapia? od szczegółowego życiorysu od pierwszych momentów życia które pamiętałem i tak każdy z nas na terapii czytał swój życiorys.Może też tak robiliscie ale w naszym przypadku ludzie czytali płakali a ten płacz i to co dodawali poza tym co przygotowali na kartce oczyszczało jakby ich dusze i serca.Ja do tego podchodziłem bardzo sceptycznie i wprost wyśmiewałem ten pomysł z zyciorysem ale cóż miałem dwa wyjścia albo odejśc albo przygotować i przeczytać go na głos.Pamiętam że kiedy go kończyłem zaczeły otwierać mi się oczy na całe moje dzieciństwo wtedy zaczęło odżywać to co było zepchnięte głęboko w podświadomość.Wszystkie rany,i to te najgłębsze wróciły.Można powiedzieć że wrzody przeszłości wyszły spod podświadomości i zaczęły pękać.Jeszcze mogę Wam wiele napisać o mojej terapii ale powiem tylko że tam z każdego z nas wyszło wszystko,dosłownie wszystko nawet najbardziej skryte ,najwstydliwsze i najokrutniejsze tajemnice.Co się tam działo to jedno wielkie oczyszczanie duszy,oczyszczanie serca w którym był: ogromny żal ,żal do najbliższych,ból,płacz,rozpacz,krzyk ,krzyk który był do tej pory krzykiem bez głosu był krzykiem tłumionym.Ktoś z Was napisał że to choroba która wraca,zgadza się ale na powrót jej sami wyrażamy zgodę zaczynając żyć tak jak kiedyś kiedy nie mieliśmy pojęcia jak z niej wyjść.Trzeba sobie powiedzieć jasno i twardo i nie ma co się oczukiwać.Wyleczenie tkwi w NAS.Leki to chemia ,która pomaga na moment i nie przyniesie radości i wiary w siebie i swoją mądrość ponieważ wiemy że leki kiedyś przestaną działać.To musi być indywidualne zwycięstwo każdego z nas. Zwcięstwo nad samym sobą bo przecież nerwica to coś co tkwi w myslach naszych myślach.A te wszytskie objawy ,które mamy a jest ich od groma,to tylko objawy somatyczne.Kiedyś w pracy zaczęło mi walić serce palpitacje okropne pamiętam że powiedziałem na głos cos w tym rodzaju*no już bój się i umieraj tchórzu i dalej pozwól swoim emocjom męczyć twoje życie no umieraj!!!!!!!!!!! a potem zastosowałem to co nauczyłem się na terapii.Zaczałem powtarzać sobie że jestem zdrowy,silny i że to tylko chwilowy objaw ,który zaraz zniknie i jeśli jeszcze kiedyś sie pojawi to znowu zacznę powtarzac sobie że przecież to nie zawał to nie rak to nie wylew a zwykłe idiotyczne objawy.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Południe Polski Iwonko, Bielsko-Biała.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Iwono żałuję że zachowalem się wstrętnie i pełny szacunek dla Krysi.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Krysiu3 przepraszam za wszystko czym Cię uraziłem.Wiem że mam charakter popieprzony.Szczerze i z całego serca przepraszam Cię jeszcze raz.I wszystkich ,których tu w jakikolwiek sposób uraziłem.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cwaniaczek,zdeptać jak robaka ,itp itd dziękuję za takie wyrazy w moim kierunku.Chcecie mnie zabić?Wydłubać oczy?skopać? co jeszcze?no co?? Tacy jesteście wspaniali i dobroduszni?uważacie się za świętych co?super.Gratuluję wam takich gorących serc.Prawdziwa świętość.Napisałem jedno zdanie o nerwicy fakt może kontrowersyjne i zostałem zaatakowany i zeszmacony.Dlaczego? czy dlatego że nie narzekam jak wy? dlatego że mimo tego że mam nerwicę to nie siedzę przed monitorem i nie czekam na cud jak wy?Nie możecie się wyleczyć bo boicie się zajrzeć w wasze wnętrze bo nerwica to choroba duszy a nie ciała.Ciało cierpi fizycznie bo dusza cierpi.W nerwicy należy leczyć przyczynę a nie objawy bo leczenie objawów nic nie pomoże chyba że na chwilę.W wyleczeniu się z nerwicy nikt nie wskaże wam gotowego rozwiązania do wyleczenia ,wyleczenie się z tej choroby jest w każdym z was.Ale pewnie dostanę ripostę że nie mam racji bo takie ścierwo i kogoś kogo chce się zdeptać nie słucha się.Zostalem obrażony więc też obraziłem ale nie spodziewałbym się tego że tak potraficie pisać o czlowieku.To zdanie o zdeptaniu mnie jak robaka zabolało ,bardzo zabolalo.Nie zniżę się tak i nie odpowiem podobnie.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gabi największym dupkiem tutaj to jesteś ty prawda???.Liżesz tyłki swoim pocieszycielkom ,które i tak mają gdzieś twoje wypiociny.Pokazałaś swoje prawdziwe *ja* i zapewne nadal będziesz się pogrążać w swojej głupocie.A skoro masz problemy z nadwagą to nie jedz tak dużo.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Może przydałby się ktoś kto pozwoli wam wreszcie inaczej spojrzeć na tę chorobę,bo to co tu wyprawiacie to istny cyrk i towarzystwo wzajemnej adoracji nazywające się w dodatku przyjaciółmi. [...]
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czytam Wasze wypowiedzi tutaj na forum i nie miejcie mi za zle to co napiszę ale dziwi i wkurza mnie fakt że chodzicie do lekarzy ,którzy wciskają wam prochy na nerwicę zamiast polecić i skierować na psychoterapię.Lek tylko stłumi objawy a nigdy nie wyleczy z nerwicy.W nerwicy należy leczyć przyczynę choroby a nie objawy.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bez mojej nerwicy życie było by takie nudne a dzięki tej wrednej chorobie życie staje się ciekawe.Ktoś podzieli moje zdanie na ten temat???
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czas na zajmowanie się tą chorobą zabiera nam życie.Mam 39 lat i męczę się z nią od 17 lat z krótkimi przerwami.