Mój tato miał 29-07-2009 rabione by-passy. Operacja przebiegła bardzo sprawnie a tato szybko doszedł do siebie, z oiom-u szedł juz na oddzial na własnych nogach. W szpitalu dużo mówił i chodził. Po 5 krotnym okrążeniu oddziału łapał zadyszke.Wszystko było dobrze jak na tak krótki okres po operacji. 4 sierpnia został wypisany do domu. Dzień po powrocie do domu zaczął po w miarę krótkim spacerku sinieć i ciężko mu było znaleźć pozycje żeby złapać oddech. Temperatura mu spadła do 35 a tętno ma 106. Dziś w 2 dniu po powrocie mało już chodzi bo sie męczy i cięzko mu oddychać. Nawet rozmowa sprawia że cięźko mu złapać oddech. Zrobił się blady i słaby a jak mu brak tchu to sinieje. Boi się nawet zostać sam w domu. W poniedziałek ma jechać do sanatorium. Czy to normalne objawy po by-pasach ? czy to są jakies powikłania?