Skocz do zawartości
kardiolo.pl

izabela91

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia izabela91

0

Reputacja

  1. Dziękuję za odp gajka i mamba :) No matura doprowadza mnie do strasznych nerwów - mam koszmary z nią związane... W ogóle cały czas się czegoś boję - jak mnie ktoś oceni, że ktoś się do mnie włamie, że nie zdam matury, że ktoś na mnie krzywo spojrzy... W moim wypadku może też być to spowodowanie niską samooceną, od zawsze byłam niepewna siebie, zamiast robić co mi się podoba zastanawiałam się co pomyślą inni, ciągle podziwiałam innych- za urodę talent, pasję itd a sama nie umiałam dostrzec w sobie nic pozytywnego... w pewnym momencie byłam o krok od anoreksji (moim kłopotem jest ciągłe dążenie do ideału) ale na szczęście rodzina mnie z tego wyciągnęła. Obiektywnie patrząc bez powodu - od zawsze miałam świetne oceny, grono znajomych, kilka razy ktoś się we mnie zakochał... Ja nie potrafiłam niestety odwzajemnić uczucia - myślę, że dlatego że kochać kogoś potrafi tylko ten kto kocha samego siebie (tak przeczytałam w wielu źródłach - że żeby dać się pokochać trzeba znać swoją wartość)... Bardzo brakuje mi bliskiej osoby (chłopaka), który przytulił by mnie w trudniejszych momentach i trzymał za rękę gdy tego potrzebowałabym... Niestety to że widzę siebie w ciemnych barwach nie pozwala mi na oddanie się komuś, w głębi myślę że po prostu nie zasługuję na nikogo więc automatycznie jestem nieufna i boję się angażować w związki - boję się zranienia - i tak kółko się zamyka... :( Nie wiem co robić, nie znam żadnego fajnego psychologa, więc nie wiem do kogo pójść. Chętnie porozmawiałabym z kimś o moich problemach... Ale nie mam odwagi robić tego z rodziną ani znajomymi... Pozdrawiam:)
  2. Hej;) Witam wszystkich, wreszcie znalazłam jakąś kompetentną stronę na temat nerwicy. Ja jestem z natury nerwową osobą ale wraz z wiekiem staję się jeszcze bardziej nerwowa (stres coraz większy) - w tym roku będę zdawać maturę. Chciałabym prosić Was o udzielenie mi odp, czy objawy jakie mam to już nerwica czy po prostu wynik mojej nadwrażliwości. Moje objawy to: *kulka* w gardle, podwyższone tętno i ciśnienie, zgaga, rumienie na twarzy, bóle żołądka, zaparcia/biegunki, drżenie rąk, obawa przed tym co powiedzą inni, mrowienie w stopach, tiki nerwowe (np pstrykanie długopisem, machanie nogą, stukanie palcami o stół), częste niestrawności (po jedzeniu boli żołądek), zawroty głowy (szczególnie gdy obracam się, schylam, wstaję), wewnętrzny niepokój, pikanie w głowie i czasem mam tak jak Julka (czuję się jak *w bańce szklanej* - niby gdzieś jestem np. idę ulicą albo siedzę na lekcji- ale jestem jakby z dala od tego :widzę przez mgłę i nie dociera do mnie to co inni dookoła mówią, hałas uliczny). Jeżeli to nerwica to proszę powiedzcie co robić, pozdrawiam :)
×