Witam
Jestem po raz pierwszy na tym forum. Pierwsze ataki nerwicy miałam po śmierci brata ok. 10 lat temu. Po roku nerwica minęła. Jednak ostatnio znowu wróciła i mam wrażenie, że ze zdwojoną siłą. Czuję się wyczerpana fizycznie. W nocy nie mogę spać, mam duszności, kołatanie serca, mam wrażenie, że za chwilę zemdleję, zimne dreszcze. Najgorsze jest to, że ciągle zastanawiam się czy to jest nerwica czy może naprawdę mi coś dolega :( Ciężko mi z tym żyć, ale mam dla kogo. Mam dwoje cudownych dzieci 6 lat i 2 latka i cudownego męża :)