Skocz do zawartości
kardiolo.pl

basiam

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia basiam

0

Reputacja

  1. basiam

    Nerwica w ciąży

    anik, teoretycznie wszystko może uszkodzić płód, każdy lek. Czytałam o przypadkach podwania Realnium przez całą ciążę. Ja nie brałam, kiedy byłam w ciąży ostatnio a było to daaaawno to nie miałam jeszcze nerwicy.
  2. basiam

    Nerwica w ciąży

    Każda benzodiazepina działa przeciwlękowo, jedna mniej inna bardziej. Na moje leki pomógł mi Afobam, Relanium nic nie dawało. Oczywiście Afobam to świństwo i wcale go nie polecam, piszę tylko informacyjnie.
  3. basiam

    Nerwica w ciąży

    Wiesz anik, nie do konca. Ja mam już dorosłe dzieciaki:-), Współczuję ci bardzo, bo sama namęczyłam się z nerwicą co nie miara, chyba przeszłam już wszystkie etapy, łącznie z zamknięciem w domu- nie wychodziłam przez rok. Kilka miesięcy temu zaczełam chodzić na terapię, nic a nic mi ona nie dała. Jestem już na takim poziomie świadomości jesli chodzi o tą chorobę,że terapia to dla mnie gadanie o bzdurach z którego nic nie wynika, w każdym razie nic o czym bym nie wiedziała. Nie wiem czy Relanium Ci pomoże... to nie jest lek przeciwlękowy... Kurcze, że też nie ma rady na to cholerstwo... Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymaj się:)
  4. basiam

    Nerwica w ciąży

    Cześć dziewczyny! Jak ja się cieszę, że Was znalazłam. Poczytałam troszkę, ale przyznaję, że nie wszystko. Chciałabym dołączyć... Mam nerwicę od .... 15 lat, od zawsze na prochach. Zaczęłam walczyć na całego, powoli zaczęłam odstawiać leki. Brałam 2,5 mg Estazolamu od, chyba od zawsze. Jestem w 7 tyg ciąży, udało mi się odstawić do tej pory 2mg, trwało to 5 miesięcy. Niestety dolegliwości związane z odstawieniem są chyba gorsze od samej nerwicy. Mało, że czuję się parszywie w ciąży bo ciągle mnie mdli i mam karuzelę w głowie to jeszcze dochodzą dolegliwości odstawienne. Przyznam, że osiągnęłam naprawdę dużo odstawiając leki, zresztą same wiecie, ale teraz utknęłam, boję się co dalej, na razie moje samopoczucie jest tak fatalne, że nawet boje sie myśleć o całkowitym odstawieniu, pomijam już fakt, ze zupełnie nie wiem jak się funkcjonuje bez leków... już tego nie pamietam.
×