Skocz do zawartości
kardiolo.pl

aga76

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez aga76

  1. Gratuluje, dobrze slyszec, ze cos pomaga. Nie mniej u mnie z dnia na dzien coróż gorzej,, nie wiem juz czy dalej szukac pomocy czy czekać tez na poprawe. Ale czy ona nastapi???pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dużo zdrowia
  2. Dana0909 Raz dziennie 100 mg...ale jak na ciebie to działa???juz boje sie wiecznie nowych leków. Niedługo jak z psychozą zacznę biegać po bioenergoterapeutach... bez żartów...Czy ustały ci tedodatkowe komorowe???
  3. Witam! Dziękuję za reakcję.Niestety dalej jest źle, zwiększono mi betaloc na 75, dołożona antydepresanty, które tak mnie zwalniają, że juz nie daję rady, nie ma dnia zebym się xle nie czuła. Terza z pmocą następny lek za 70 eur- Flecainide. Nie mam juz sil... tak dłużej tego nie można znosic. Już alkiem wypadłam z życia. Wszystko na pół gwizdka... ciągle słabo, dziwnie, pełno skórczy... Gdzie dr. Hause;) czy znacie jakiegos dobrego diagnostę???Przecież do jasnej ch...ry ktos musi pomóc, bo jak zepsuc to na peczki lekarzy....Jesli jest ktos kto może polecic z czystym sumieniem lekarza z prawdziwego zdarzenia to proszę. Na pół żywa aga
  4. Witam wszystkich! Kochani , proszę o pomoc. 2 miesiace temu mialam wykonaną ablację ze względu na czestoskurcz nakomorowy. Dodatkowa droga była w wwężle zatokowym. Super... po ablacji wypisano do domciu, miałam odstawić lokren 20 który brałam 3 lata. Ale cóż po dwóch dniach zaczęły się dziwne sytuacje...nigdy tak się nie czuła. W łóżku przeleżałam miesiąc, ani ręką ani nogą. Co drugi dzień na pogotowiu . Kroplówki z magnezu i potasu I hmmm. dalej nic. W końcu zrobiłam HolteraI co się okazało ponad 6000 dodatkowych skurczy komorowych. Jest mi wiecznie słabo,boję się zostać sama w domu. Mam dwoje dzeci, córka ma 2 latka. Nie mam siły sie nimi zajmować . Dramat...Żałuję tej ablacji.Nie można niestety cofnąć czasu..ale co dalej. Nie mogę racować. Mam własna firmę ale jak tak dalej będzie to zrezygnuję.Na razie mam polfenon 3po 1. Było fajnie przez 2 tyg. i znów się zaczyna.Czy tak już zostanie? Lekarz mówi : Wygląda Pani kwitnąco* Nie wiem czy konował czy nie chce im się tym zająć. Fakt jets faktem. Nie jem, chudnę. Pomóżcie proszę!!!!
×