Skocz do zawartości
kardiolo.pl

szynszyl77

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez szynszyl77

  1. szynszyl77

    Nerwica w ciąży

    Hello wszystkim, dawno tu nie zaglądałam. Musze podzielić się z Wami moimi rozterkami. Z *rzekomą* nerwicą, z która męczę się jakieś 4-5 lat. Objawy typu, świecące mroczki w oczach, drętwienie kończyn, ust, lekki szczękościsk i do tego ból głowy i oka. Lekarze jednoznacznie stwierdzili nerwica lękowa, branie leków pomoże....itp.Od 4 lat brałam między innymi Velafax a ostatnio Seroxat. Poprawa była, na samym początku... Później objawy pojawiały się co 2-3 miesiące (dziwne). I w końcu miesiąc temu jeden z lekarzy( nie psychiatra tylko lekarz rodzinny) po usłyszeniu objawów i wstępnych badaniach wysłał mnie do neurologa, który zbadał mnie, zlecił dodatkowe badania itp...... Cała opowieść kończy się faktem, że to nie żadna nerwica lękowa tylko MIGRENA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kamień z serca mi spadł. Tyle lat brania prochów od psychiatry, odkładania upragnionej ciąży, ciągły strach co będzie dalej. Dlaczego lekarze tak szybko stawiają diagnozy bez upewnienia się co to w ogóle jest. Wiecie co, czuję się jakby ktoś zabrał mi 4 lata z życia!!! Obecnie od miesiąca jestem na tzw. odstawianiu leków psychiatrycznych. Było ciężko ale nastawienie optymistyczne i rodzina mi pomagają... Teraz tylko pomyśleć o ciąży... Mam nadzieję, ze nie pomyślicie sobie, co ona tutaj pisze, poco nam to wszystko wiedzieć. Ale po prostu chciałam się podzielić z Wami swoja radością. I nadal jestem z Wami i trzymam za Was kciuki!!!! Pozdrawiam ANIA
  2. Hello wszystkim, dawno tu nie zaglądałam. Musze podzielić się z Wami moimi rozterkami. Z *rzekomą* nerwicą, z która męczę się jakieś 4-5 lat. Objawy typu, świecące mroczki w oczach, drętwienie kończyn, ust, lekki szczękościsk i do tego ból głowy i oka. Lekarze jednoznacznie stwierdzili nerwica lękowa, branie leków pomoże....itp.Od 4 lat brałam między innymi Velafax a ostatnio Seroxat. Poprawa była, na samym początku... Później objawy pojawiały się co 2-3 miesiące (dziwne). I w końcu miesiąc temu jeden z lekarzy( nie psychiatra tylko lekarz rodzinny) po usłyszeniu objawów i wstępnych badaniach wysłał mnie do neurologa, który zbadał mnie, zlecił dodatkowe badania itp...... Cała opowieść kończy się faktem, że to nie żadna nerwica lękowa tylko MIGRENA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kamień z serca mi spadł. Tyle lat brania prochów od psychiatry, odkładania upragnionej ciąży, ciągły strach co będzie dalej. Dlaczego lekarze tak szybko stawiają diagnozy bez upewnienia się co to w ogóle jest. Wiecie co, czuję się jakby ktoś zabrał mi 4 lata z życia!!! Obecnie od miesiąca jestem na tzw. odstawianiu leków psychiatrycznych. Było ciężko ale nastawienie optymistyczne i rodzina mi pomagają... Teraz tylko pomyśleć o ciąży... Mam nadzieję, ze nie pomyślicie sobie, co ona tutaj pisze, poco nam to wszystko wiedzieć. Ale po prostu chciałam się podzielić z Wami swoja radością. I nadal jestem z Wami i trzymam za Was kciuki!!!! Pozdrawiam ANIA
  3. szynszyl77

    Nerwica w ciąży

    Hey, dziewczyny dawno również nie zaglądałam. Za tydzien ide do lekarza i mamy rozmawiac o odstawianiu lekow abym mogla zajsc w ciazy. Bardzo sie tego boje. Od 9 miesiecy biore Seroxat i jest ok. Ale nie wiem sama jak to bedzie jak bede odstawiac i po jakim czasie mozemy zaczac sie starac. Wiem,ze w pierwszym trymestrze nie mozna nic brac, a Wy dziewczyny czym sie ratowalyscie jezeli nachodzily was jakies mysli lub gorsze samopoczucie??? Czy ktos bral Seroxat( paroksetyna)???? Jak bylo u Was z odstawianiem???
  4. Witam Wszystkich Również dawno już sie nie odzywałam. Cami ja również biore lek SEROXAT, na szczęście nie tyje po nim. U mnie jednak, ku mojej wielkiej rozpaczy, strasznie pogorszyła się cera. Mam na twarzy dużo pryszczy. Jestem pewna,że to po tym leku. Ale wolę już brać ten lek i chociaż dobrze się po nim czuć...gwiżdż na pryszcz... Mam zamiar niedlugo go odstawiac, biore go 7 miesięcy. Planuję zajście w ciąże. Troszkę się boję czy objawy nerwicy nie wrócą po odstawieniu. Cami, Ty bierzesz SEROXAT, może TY wiesz po jakim czasie najlepiej zacząć odstawiać ten lek??? Pozdrwaiam cieplutko!!! Cami podaj mi , jeśli możesz swoje GG???
  5. szynszyl77

    Nerwica w ciąży

    Witam dziewczyny, od tygodnia przyjmuę Seroxat ( paraksetyna). Czuje sie po niej dobrze( w ciazy nie jestem). Wczesniej bralam Velafax ale musiamalam zmienic. Pragne bardzo zajsc w ciaze ale nie wiem czy mozna brac ten lek w ciazy. Czy ktos go bral bedac w ciazy???
  6. szynszyl77

    Nerwica w ciąży

    Witam dziewczyny, pisałam wcześniej o moim problemie z odstawianiem leku o nazwie Velafax. Odstawiałam pomalutku, prwie prze miesiąc. Jednak gdy doszłam do minimalnej dawki objawy lęku, niepokoju zaczęły wracać aż do tzw.*epicentrum*-ataku. To było straszne!!!. Musiałam wróciłam do większej dawki i czuję się dużo lepiej. Niestety planowana ciąża znowu została oddalona. Jak długo tak ma być. To już przeszło dwa lata. Izula mala pisałaś do mnie wiadomość, która mnie troszkę pocieszyła. Pisałaś o leku o nazwie Paroksetyna. Może i ja mogłabym przejść na ten lek i wtedy pomyśleć o ciąży... Jednak lekarz do którego chodzę jakość nie do końca jest kompetentny... Czy któraś z Was zna jakiegoś dobrego psychiatrę w Warszawie? Do jakiego lekarza Ty chodzisz Izula mala???? Czy może w Warszawie??? Piszcie dziewczyny!!!!!!!! Szukam dobrego lekarza w Warszawie!!!
  7. szynszyl77

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny, ja obecnie zażywam lek o nazwie Velafax czy to jest podobny lek do paroksetyny? Planowałam ciążę i zaczęłam odstawianie Velafexu i wtedy nastąpił nawrót i tzw. atak. Tylko ,że u mnie oprócz paniki i ogromnego lęku pojawiają się jeszcze objawy cielesne takie jak drętwienia twarzy, języka oraz kończyn górnych. I ten ogromny strach, że za chwilkę umrę. Musiałam wrócić znowu do dawnej dawki 75 mg Velafax. Jestem załamana, tak bardzo chciałam zajśc w ciążę. Czy można przyjmować ten lek jak się już zajdzie w ciążę. Czy któraś z Was przyjmuje ten lek.???
×