Skocz do zawartości
kardiolo.pl

kojka23

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kojka23

  1. Witam!!! W 2006 roku miałam po raz pierwszy robione usg tarczycy (zostałam skierowana przez genetykę z powodu obciążenia genetycznego- rak jelita grubego). USG wykazało torbiele i od razu zrobiono biopsje- wynik: koloid. Nie dostałam żadnych zaleceń np. zrobienia podstawowego tsh. Zgłosiłam się za rok- torbiele były znowu. Dalej nie kazano mi nic z tym robić. W tym roku w czerwcu uderzyłam się w szyje. Wyszło *jajo*- a przy tym tkliwość, ból przy przełykaniu, duszności. Od razu zgłosiłam się do endokrynologa. USG wykazało niby krwiak pourazowy, zalecono biopsje by to ściągnąć. TSH trochę ponad normę. Endokrynolog, jaki i pani, która zrobiła biopsje wspomniała coś o połączeniu się torbieli i krwiaku. Tsh wyszło nieznacznie ponad normę (norma 4,6... a ja miałam 4,8...). Endo zalecił dodatkowe badania. Zrobiłam je- przeciwciała rówież ponad norme, ale wynik do powtórki. Lekarz stwierdził,że konieczne jest leczenie (niedoczynność), ale lepiej powtórzyć wyniki (oboje mamy zastrzeżenie co do labolatorium) i czekam. Co z tymi torbielami? Przy pierwszej wizycie wspominał o operacji, kazał się już szczepić przeciw żółtaczce. Mówił, że trzeba je usunąć, żeby coś takiego się nie powtórzyło. Teraz milczy a ja sie obawiam, że te torbiele mogą znowu się ruszyć. A ostrzegał mnie jeszcze przed biopsją, że gdyby coś się działo (wychodziło bardziej, dusiło) to mam natychmiast zgłosić się do chirurga i trzeba to usunąć. Co radzicie???
×