Witam,
Gdy klade wieczorem sie spac i nasluchuje bicie serca i wydaje mi sie ze ono zwalnia robi mi sie duszno musze zlapac powietrza. Musze gleboko oddychac, mam wrazenie ze zaraz zemdleje. Probuje o tym nie myslec, bo gdy o tym mysle jest gorzej. Bylam teraz na wakacjach i tam o tym nie myslalam itp. i wszystko bylo dobrze. Gdy przyjechalam tak dzie dwa dni minely i znow to samo. Wczoraj cala noc sie meczylam. Kiedys tez mialam podobnie ze musialam tak nabrac powietrza, jakby mi tchu brakowalo ale probowalam o tym nie myslec i ustepowalo. Czy to nerwica? Zaczac pic melise? brac jakies leki? Jeszcze nie bylam u lekarza. DLatego tak zadam pytanie czy to nerwica, doda iz jestem dopiero nastolatka? Nerwica moze byc juz w takim wieku?