Skocz do zawartości
kardiolo.pl

darkAngel

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez darkAngel

  1. Przy ataku paniki bądź też po ataku paniki jak już wszystko minie, myślę że warto jest się wtedy zastanowić, co się wydarzyło przed atakiem lub o czym się myślało zanim zaczął się atak paniki, jest to trudne do opanowania ale można spróbować co nas tak wyprowadziło z równowagi. Bo przed wystąpieniem ataku, zawsze się pojawiają jakieś myśli, wyobrażenia...które uruchamiają machine. Tutaj akurat jest ważny wgląd w siebie i nastawienie na taki wgląd...
  2. *Celem medytacji jest wyłączenie myślenia co daje mózgowi i całemu naszemu organizmowi możliwość totalnego odpoczynku.* - jak dla mnie wyłączenie myślenia, to nic innego jak ucieczka, przed konfrontacją myśli, których się boimy. Próba nie myślenia, jak dla mnie nie jest sposobem na walkę z nerwicą - to jest poddanie się chorobie. Zgadzam się z tym, że tysiące myśli, które krążą w głowie powodują niezły wycisk, powodując obniżenie naszej kondycji psycho-fizycznej...ale dalej w ten sposób nie rozwiązuje się konfliktów wewnętrznych, które są motorem napędowym nerwicy.
  3. osobą chętnym mogę przesłać link do książki na temat Nerwicy - objawy, przyczyny, leczenie. Książka bardzo wciąga i może w jakimś stopniu odpowie na nie które wasze pytania a w szczególności wyjaśni czym naprawdę jest nerwica. Osoby chętne proszę o kontakt na maila - dostępny w moim profilu
  4. do beatka21 - warto by się zastanowić czego się boisz tak naprawdę, jakie masz wyobrażenia, że co się *może* stać po śmierci dziadka? dlaczego akurat śmierci dziadka się boisz? może boisz się przeżywania uczucia smutku? że ten smutek spowoduje u Ciebie brak *czegoś* , a być może ktoś wcześniej też od Ciebie odszedł? i boisz się ponownie tej sytuacji...a raczej uczuć z tym związanych (nie czytałem Twoich poprzednich wypowiedzi być może jest tam odpowiedź) - często pod jakimiś trudnymi chwilami, sytuacjami, wiąże się z tym ładunek emocji, który trzeba nazwać a najlepiej przeżyć emocjonalnie daną sytuacje, jeżeli do tego nie dojdzie, skumuluje się w Tobie ten ładunek i będzie próbował ujść z Ciebie pod postacią objawów w tym lęków, tak żebyś nie była świadoma tego...
  5. A odnośnie ciśnienia, to nerwica może powodować nadciśnienie i jest to bardzo prawdopodobne...
  6. do magda159 Rozumie Cię, najbardziej męczące jest to że jak bardzo się boisz zawału serca, albo innej choroby związanej z sercem, to właśnie akurat takich objawów dostajesz tak jak przy tych chorobach...
  7. Myślę że wiele osób stąd nie wie, czym jest nerwica i skąd się ona wzięła - a bez tej wiedzy marne szanse na postępy
  8. Dodatkowo podpisuje się pod tym co napisał Mustafa - nerwice można pokonać tylko po przez terapie grupową ( + indywidualna) - żadne leki nie wyleczą nerwicy ...
  9. do magda159 jeżeli chodzi o objawy nerwicy, to myślę że nie sposób jest wymienić wszystkie - bo są naprawdę różne i mogą dotyczyć różnych narządów...
  10. Mała mi a zanim się zabierzesz do jedzenia, masz wtedy jakieś myśli, wyobrażenia ?
  11. Czytam różne tutaj posty i tak się właśnie zastanawiam, dlaczego tak mało osób decyduje się np. na terapie grupową - gdzie wg mnie można duża zdziałać, jeśli tylko się chce. Można dostać tam narzędzie, dzięki któremu będzie można interpretować lęki i dostrzec źródło tego lęku. Same leki nie wyleczą, mogą jedynie złagodzić występowanie objawów...stłumić je...A tak na prawdę nerwica cały czas jest obecna i tylko czeka aż będzie moment żeby różnego rodzaju konflikty wewnętrzne mogły się ukazać pod postacią objawów, lęków...
×