Małgorzato również szczerze Ci współczuje - uzależnienie się od silnych leków uspokajających czy nasennych jest okropne, aczkolwiek wcale Ci się nie dziwie, że postąpiłaś tak, a nie inaczej, bowiem w czasie doznania silnego szoku tudzież przeżycia człowiek chcę się uspokoić za wszelką cenę - uspokoić, zasnąć, aby móc zapomnieć.........
Dlatego też ja chcę zacząć od ziółek, ponieważ może one pomogą. Zawsze to rozwiązanie mniej inwazyjne i bądź co bądź o wiele zdrowsze. Zastanawiam się na zakupieniem tego Nervomixu, o którym również wspomniał wyżej kolega. Z jego oficjalnej strony www.nervomix.pl poczytałam, że rzeczywiście jest on ziołowy, no i nie jest drogi, także nic mi nie szkodzi go wypróbować.
Mam tylko jedno pytanie, czy on nie uzależnie i/lub czy organizm nie uodparnia się na jego działanie po dłuższym czasie stosowania?
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.