Jeżeli był taki wątek to przepraszam ale dopiero co załozyłam tu konto. Mój problem jest dość dziwny... mam 16 lat od dłuzeszego czasu (nie wiem ile to trwa rok jak nic ale wczesniej nie zawracałam sobie tym głowy) serce mi szybko zaczyna bić, trwa to nagle i występuje bardzo gwałtownie. Nawet gdy siedze na ławce w szkole serce zaczyna walić jak oszalałe, podczas takiego *wyskoku* strasznie zaczeło mi się krecić w głowie i było mi słabo. Gdy jest niskie ciśnienie również czuje sie nie za dobrze. Czy powinnam zrobić badania? dodam również, że mój dziadek miał zawał na serce był bardzo młody miał zalednie 36 lat. prosze o pomoc i wytłumaczenie co mi moze dolegać.