
Krystyna
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Osiągnięcia Krystyna
0
Reputacja
-
Tężyczka i spadek wapnia po usunięciu tarczycy
Krystyna opublikował(a) temat w Choroby układu hormonalnego
Dwa tygodnie temu zoperowano mi tarczycę. Właściwie usunięto mi ją prawie całkowicie. Fakt- chirurg swoją czynność wykonał fenomenalnie, ale... No właśnie i tu zaczynają się moje problemy. Bardzo spadł mi poziom wapna i doszło do tężyczki. Nikt nie uprzedził mnie, że takie coś może się zdarzyć. Zanim mnie sparaliżowalo, udało mi się wezwać pogotowie. Proszę wszystkich którzy muszą operować tarczyc, by prosili w szpitalu o natychmiastowe badanie poziomu wapna. Jest to bardzo ważne. Jednocześnie zauważyłam, że pomału ustają mi kołatania serca, uderzenia gorąca, duszności. Kto wie, czy większość moich dolegliwości związanych z nerwicą, nie było związanych z tym że moja tarczyca źle funkcjonowała. Może ważne by było, żeby przy stwierdzonej nerwicy, kontrolować tarczycę. Pozdrawiam.- 23 odpowiedzi
-
- tarczyca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie. Bardzo serdecznie zapraszam na jesienny spacer. www.marhan.pl/MUZYCZNE_186.html Tak jak pisze WIKI musimy łapać i trzymać te najpiękniejsze chwile. Jeszcze jedno- Wiki- psychplog nie da Ci lekarstwa na p.D , tylko pomoże zrozumieć *dlaczego to właśnie JA?*.
-
Wielka szkoda że ten ośrodek jest tylko dla dzieci i młodzieży. Fajnie by było *pomieszkać* w takim miejscu i z tą kadrą. To jest bardzo dobra rzecz dla ludzi młodych z problemami. Kochane nerwuski, przy tej ponurej pogodzie, dobrze jest (tak raz w miesiącu) zaliczyć wizytę w solarium. Samopoczucie się poprawia- poleciła mi pani dr. GABI co słychać. Pozdrawiam.
-
Dziękuję Gabi za te słowa. Niezmiernie mi miło, że tak mnie odbierasz. Pozdrawiam.
-
Gabi, czy mogę Ci podrzucić artykuł? http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=223 Przepraszam ,że się tak wcinam, ale naprawdę zależy mi by Dominik się odnalazł w tym nowym dla siebie świecie. Proszę Go pozdrowić i uściskać ode mnie.
-
Droga GABI , proszę z synkiem dużo rozmawiać, poświęcać sporo czasu. Jak poczuje się bezpieczny, najlepszy, kochany miłością bezwarunkową, to będzie już dobrze. Nie wiem czy to pomoże, ale mojemu chłopcu tłumaczyłam, że *mamusia idzie do pracy żeby zarobić na jedzonko, zabawki, ubrania, a ty idziesz też do pracy ale żeby zarobić na stopnie*. Czyli mama musi i on też musi. A babcia........ no cóż nie będę komentować. Ja nie mam wnuków, ale wiem że jakbym miała, to kochałabym je miłością bezwarunkową. Bardzo. Uf, ciężko zrobiło mi się na sercu. Przepraszam, że zaczęłam smęcić. Pozdrawiam. www.fotoforum.gazeta.pl/u/krystynas53.html tam jestem ja i moje dzieci.
-
Słuchajcie, moje *słoneczko*(Edziu-mąż) wywiozło mnie dzisiaj do lasu. Boże, jak tam pięknie. Ucapiłam się brzozy i stałam przy niej chyba z godzinę. Jaka ona ciepła! Czuję się cudownie. Tego się nie da opisać co czuję. Jestem taka wyciszona. Nerwuski weźcie przykład ze mnie starej. Mam wrażenie, że moja deprechna ma dzisiaj urlop. Gabi, kochana, jak tam się czuje Twój mały człowiek. Bądź silna! Dasz radę. Pozdrawiam serdecznie.
-
Z OKAZJI DNIA NAUCZYCIELA życzę wszystkim naszym forumowiczowym pedagożkom zdrowia, zdrowia, wytrwałości w walce z panią N, słoneczka codziennie, spokoju, kochającej i wyrozumiałej rodzinki, jak najmniej kłopotów na codzień. Z resztą dacie same sobie radę. Pozdrawiam.
-
Moi kochani, oto co znalazłam w internecie. Trafiło to do mnie. Jest to skopiowane z forum na gazeta.pl pt. *Nerwice-przywróć radość życia* : Ku pokrzepieniu serc :) Desiderata Idź spokojnie przez pośpiech i zgiełk, pamiętaj, jakie ukojenie daje cisza. Bądź na możliwie dobrej stopie ze wszystkimi, jeżeli możesz przy tym pozostać wierny sobie. Wykładaj swoją prawdę spokojnie i jasno i słuchaj innych, nawet nudziarzy i nieuków, każdy z nich ma też swoją historię. Unikaj ludzi napastliwych i krzykaczy, są udręką ducha. Porównując siebie z innymi możesz stać się pyszny lub zgorzkniały, zawsze bowiem będą lepsi i gorsi od ciebie. Niechaj twe dokonania, tak jak i zamierzenia, będą ci źródłem radości. Doskonal się stale w swoim rzemiośle, choćby było najskromniejsze, jedyna pewna wartość w zmiennych kolejach losu. Bądź sobą. Przede wszystkim nie udawaj uczuć. Ale też nie traktuj miłości cynicznie, bowiem wobec rozczarowań i oschłości jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj spokojnie co lata doradzają, z wdziękiem rezygnując z rzeczy właściwych młodości. Hartuj siłę ducha, a będzie ci tarczą w nagłym nieszczęściu. Ale nie dręcz się ponurymi przewidywaniami. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Przestrzegaj zdrowych rygorów, lecz poza tym szanuj siebie samego. Jesteś dzieckiem wszechświata, podobnie jak drzewa i gwiazdy masz prawo być tutaj. Choć pełen fałszywych pozorów, mozołu i zniweczonych marzeń, świat mimo wszystko jest piękny. Patrz uważnie. Staraj się być szczęśliwy... Pozdrawiam serdecznie.
-
Witam. Do Gabi. Proszę spróbuj proszę takiej metody . Połóż się na podłodze, oprzyj stopy ustawione prostopadle do ściany, o tę ścianę. Zwykle ulga następuje po 15-20 minutach. Podpowiedział mi to znajomy. Pomaga. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam.
-
EMILKO jeżeli byś chciała pogadać, to gg 10494760 lub skype krystyna-s53. GABI Twje bóle są napewno tak jak i moje wskutek zwyrodnienia, które nazywa się skolioza czyli skrzywienie boczne kręgosłupa. Mi ulgę przynosi MAJAMIL, biorę go doraźnie w czasie bólu. Pomaga też fizykoterapia. Skolioza to lata pochylenia nad książkami, nad biurkiem. Nic za darmo. Znowu ten ton...........ups. Wybaczcie to nawyki z dawnych lat. Dużo słońca tej jesieni życzę Wam wszystkim i sobie też. Pozdrawiam.
-
EMILKO, proszę nie zniechęcaj się, nie przestawaj pisać na tym forum. To że jesteś rano niczego nie zmieni i tak każda z nas czyta Twoje posty. To forum jest podobne do spowiednicy. Piszemy jak czujemy potrzebę, jak nie ma nikogo kto by nas wysłuchał. Jeżeli chcesz pogadać bezpośrednio, to można po południu na skype lub gg. Jestem od Ciebie dużo starsza,ale gdybyś chciała to chętnie z Tobą pogadam. Serdecznie pozdrawiam wszystkie nerwuski.
-
IWO pokazuję się. Jestem jak zwykle z Wami wszystkimi, czytam posty codziennie. Deszcz pada, nastrój smętny. U mnie pani Depresja ma chyba dożywocie. Daje się z tym żyć. Cieszę się bardzo z Waszych osiągnięć, małych kroczków ku normalności. Nie poddawajcie się. Pozdrawiam serdecznie.
-
TOM proszę zobacz na stronie 73 informację ode mnie. Takie badania robię raz na 1/2 roku. Scyntygram to odczyt urządzeniem działającym na zasadzie licznika Geigera-Millera. MARION nie poddawaj się. Masz przecież o kogo się troszczyć. Trzymam za Ciebie kciuki. A szpital to wcale niegłupi pomysł, uwierz mi proszę.