Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zuza71981

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia zuza71981

0

Reputacja

  1. Hej dziewczyny, ja jestem jeszcze przed diagnozą lekarska ale z tego co tu czytam to u mnie wyglada to bardzo podobnie,tak jak Wy zastanawiam sie czy to ja sobie wmawiam nerwice czy to jakas powazna wada serca? Powiedzcie z czego to sie bierze?Czy mozliwe jest to ze nasza przeszłosc ma na to wplyw? Dziecinstwo z ojcem alkoholikiem?Straszne wspomnienia...No i straszny lek przed smiercia?Jak wielkie emocje, albo jak małe juz powoduja w ostatecznosci nerwice? Najgorsze jest to, ze nie potrafie przestac o tym myslec, o tych mocnych uderzeniach, teraz mam ich coraz wiecej, jak siedze i o nich mysle czekam na kazdy nastepny, to wtedy jest ich coraz wiecej i wiecej...i mysli...straszne mysli dzieci maz itd... Tylko czy to naprawde nerwica? Czuje sie tak słabo, moje cisnienie nie przekracza 90/60, tylko wtedy jak nastepuja kolatania, podkniecia czy jak to nazwac podnosi sie znacznie... Ja biore Sedomix, czy macie jakies doswiadczenia z tymi kroplami?
  2. Witam Was wszystkich.Czytam to wszystko i dochodze do wniosku,że takich ludzi jak ja jest wiecej niz przypuszczałam...Moj koszmar trwa juz ok 5 lat.Kiedy zaszłam w ciążę i byłam w 8 miesiacu zaczęło sie.Na początku to takie pojedyncze mocne uderzenia miedzy nimi przerwa...i wtedy mam wrazenie juz koniec...i spokuj.Trwalo to jakies 2 miesiace, ale uderzenia zdarzały sie raz na tydzien.Dalo mi to spokuj na jakies 2 lata i przy kolejnej ciazy pojawiło sie znowu...Moja pierwsza ciąza konczyla sie bardzo zle, mialam ciezki i stresujacy porod, w strachu o moje dziecko, wszystko skonczylo sie dobrze.Drugi przebiegał podobnie, ale po drugim porodzie kołatania zostaly do dnia dzisiejszego. Mam ich coraz mniej ale są.Jest to straszne uczucie, jakby zaraz mialo sie wszystko skonczyc...Jakby moje serce szlo i co chwilke sie potykało.Jak sobie z tym radzic ? Mieszkam obecnie w UK, tutaj dobry lekarz to zadkosc.Co robic?
×