Od około roku mam te same objawy palenia w gardle i plecach połączone z depresją i ogólnym osłabieniem. Odczuwanie gorąca występuje na wysokości łopatek w tylnej cześci pleców, w górnej części podniebienia, czubku języka i w gardle, a czasami i w tyle głowy.
Są to raczej dolegliwości okresowe i bywa że przez parę tygodni mogą wogóle nie wystąpic. Zaczynają się na ogół ok 10:00 i trwają do wieczora.
Kilka razy zdarzyło się, że dolegliwości wystąpiły po podniesieniu ciężaru, innym razem po dłuższym siedzeniu przy komputerze, jeszcze innym po stresowym dniu, a czasami jest to niezwiązane z wyżej wymienionymi sytuacjami.
Pierwsze objawy rok temu były poprzedzone długotrwałą stresową sytuacją w pracy i w domu. Wtedy też dostałem napadu duszności, kręcenia w głowie i palenia w środku i mocnego przyngębienia.
Mam przeczucie, że mogą to byc objawy astmy (jako 5-latek mialem astme) lub uszkodzenia nerwów. Czytałem także o tym na angielskich stronach i znalazłem informację na temat dolegliwości zwanej *burning mouth syndrome*.
Czy ktoś miał podobne objawy?