Mój kolega miał operację na bypassy. Operacja udała się, pacjent się wybudził i czuł się dobrze. W drugiej dobie akcja serca zatrzymała się. Już dobę jest nieprzytomny i podłączony do respiratora. Czy ktoś wie co się stało? Jakie ma szanse na przeżycie? Czy tylko cud może go uratować?
Proszę o jak najszybszą odpowiedź.