Skocz do zawartości
kardiolo.pl

anna45

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia anna45

0

Reputacja

  1. Witam dziewczeta bardzo mocno!Niewiele mam czasu na siedzenie przy kompie bo spodziewam sie gosci z naszej kochanej Polski.Pojutrze wyjezdzamy w podroz po Anglii i nie wiem jak sobie poradze z ta moja nieodlaczna przyjaciolka NERWICZKA,bo ostatnio za mocno mnie dusi.Atakow narazie niemam,wiec mam nadzieje ze obejdzie sie bez przykrych niespodzianek.Wolalabym jezdzic po Polsce a nie po Anglii,ale moi goscie chca zwiedzic ten kraj,a jacy podekscytowani.Napisze Wam jak sie podroz udala,bo tak szczerze to wyznac wam musze,ze to moj pierwszy wyjazd odkad zaczelam chorowac.Pozdrawiam serdecznie.
  2. Hipnozy troszke sie boje,ale mam zamiar isc na akupunkture do chinczykow...podobno pomaga.Ja jednak tez mimo wszystko biore tabletki,bo po nich mam wieksza pewnosc siebie i mniej boje sie wychodzic z domu,a co najwazniejsze .....musze wrocic do pracy.Jedno jest pewne dziewczyny......mamy wstretna i zlozona chorobe i jakos musimy sobie z nia poradzic.Pozdrawiam.
  3. Hej dziewczeta!!!Moge sie przylaczyc,bo po dobrych efektach leczenia,moge powiedziec ,ze tez mam male sukcesy w radzeniu sobie z nerwica.Jedna z Was pisala do mnie na gg,wiec zainteresowal mnie ten watek.Mieszkam w Bristolu i narazie poki co jestem na zwolnieniu lekarskim.Dopiero wysadzam swoj nos poza dom,bo do tej pory to siedzialam tylko w domu i uzalalam sie nad soba.Teraz juz sie przelamalam i zaczynam walczyc zmoimi natrectwami chorobowymi.Mam za tydzien gosci z Polski i tak bardzo sie ciesze,ze czasami zapominam o swojej chorobie.Czasami mysle ze zachorowalam dlatego,ze nie lubie Anglii,ale musze tu zyc ,bo moj maz ma tu dobra prace,bo na naszych kochanych Mazurach jest bardzo biednie.Mam nadzieje ze maz dostanie w sierpniu urlop i pojedziemy choc na pare dni do polski,bo mamy wesele.Niema to jak nasza kochana Polska.Wiecie ze tu niema porzadnych lasow?Sa tylko jakies nedzne kolczaste krzakocie,a wszystko jest zagrodzone.Pozdrawiam.
  4. Witam!Niewiele wiem na temat Twojego leczenia i dlatego tez nie wiem co Ci poradzic.Podaje Ci moje gg.10519649.Ja choruje od 3 miesiecy ale juz jest znaczna poprawa i nie mam juz wielu objawow.Pozdrawiam.
  5. Miec syna w wieku 16 lat ,a syna w wieku 16 lat z nerwica to ogromna roznica.Pisze do mnie wielu chlopcow w takim wieku,ktorzy rozpaczliwie szukaja pomocy,bo nie rozumieja co sie dzieje w ich organizmach.Maja typowe objawy nerwicowe.Wielu nie wychodzi juz nawet z domu ,bo sa przerazeni ze jak wyjda to zaraz umra.Nie mozna tego lekcewazyc,bo nerwica jest podstepna,a jej najwieksza bronia jest paniczny strach ze sie umiera,kolatanie serca,otepienie,zawroty glowy,mrowienie ciala,dretwienie nog i rak,ucisk w klatce piersiowej,bol karku,rewolucje zoladkowe.Nerwica w takim wieku nie leczona moze doprowadzic do depresji a w konsekwencji do mysli samobujczych zwlaszcxza u osob mlodych,wiec starajmy sie im pomoc tyle ile lezy w naszej gestii,a reszte zostawmy lekarzom.Nie zalamujmy mlodych ludzi i dajmy im szanse by z tego wyszli jak najszybciej ,bo cxzasem nasza pomoc i zrozumienie moze sie dla nich okazac zbawienne.Pozdrawiam.
  6. Malgosiu jak masz tak komus odpisywac to po prostu nie pisz nic.Nikt nie potrzebuje takich glupich rad.W wieku 16 lat a cisnienie 150 jest juz podwyzszone,a swiadczy o tym ze cos dzieje sie w organizmie.Artku zrob sobie badania,bo jestes w okresie dojrzewania i rozne rzeczy wtedy dzieja sie w organizmie.Nerwica w Twoim wieku jest dosc powszechna,wiec nie zwlekaj i idz do lekarza,a narazie bierz magnez,wapno,wit b6,validol jak pojawia sie leki.Gdy zaczynasz sie bac i czujesz kolatania i mrowienia zacznij cwiczyc oddechy (gleboki dlugi wdech nosem i trzysekundowy wydech ustami)kilka przysiadow,sklonow,tylko powoli .....pomoze.Pozdrawiam.
  7. anna45

    Walka z nerwicą u nastolatka

    Aha jeszcze jedno ....nerwice mozna wyleczyc,ja mam na to dowody,wiec bierz sie w garsc i do roboty...... ....
  8. anna45

    Walka z nerwicą u nastolatka

    Byles u lekarza?Musisz isc do lekarza...to nie zarty.Poki co to bierz codziennie magnez,wapno-zwlaszcza rano.Ja przez pewien czas poki nie dostalam tabletek bralam dwa razy dziennie magnez musujacy i jedno wapno ,wit b6,aspargin i validol.Teraz dostaje mirtazapine na noc i juz nie mam takich objawow.Choruje od trzech miesiecy i jedynie po nerwicy pozostalo mi czasami tylko otepienie i zawroty glowy.Musuisz sie leczyc.Pozdrawiam.
  9. A dziekuje serdecznie!Nic tak czlowieka nie cieszy jak to ze wreszcie mija ten strach i inne objawy nerwicy.Niedlugo wracam do pracy,z czego najbardziej sie ciesze.Wszystkim radze by nie lekcewazyli tej choroby i zaczeli sie porzadnie leczyc ,bo sama nie przejdzie.Powiem jedno.....magnez,wit,b6,wapno,produkty sojowe na codzien,validol po wyjsciu z domu i na noc mirtazapina-to mi pomoglo ze po trzech miesiacach stanelam na nogi.Wszystkim zycze zebyscie wyszli z tej choroby i wrocili do normalnosci.Nie ma ostatnio Pogodko,Poetki30 i Prozaka,a tacy sa fajni...ich poczucie humoru i wiedza poetki sa tu niezbedne.Dolacza tu masa ludzi ktorzy rozpaczliwie prosza pomocy,bo nie rozumieja tej choroby istanu w jakim sie znalezli,zwlaszcza tych panicznych lekow ,ktore wyniszczaja psychicznie.Pozdrawiam wszystkich nerwickow serdecznie i milego dnia zycze.
  10. witam!Nie bylomnie tu ostatnio dosc dawno.Przeszlam sporo badan.Okazalo sie ze jednak to nerwica.Dostalam Mirtazepine i czuje sie juz bardzo dobrze.Jednak bez tabletek uspokajajacych nie dalo sie opanowac strachu.Teraz funkcjonuje normalnie i ciesze sie kazdym dniem,czego i wamwszystkim zycze.Jezdzena wycieczki,chodze na spacery i powoli wracam do sil po tym co przeszlam.Pozdrawiam wszystkich na tym forum.
  11. Nie musibyc to koniecznie nerwica zoladka.Moze to byc helicobacter .Zrob sobie test na ta bakterie ....jak sie okaze ze nie masz tej bakterii to zacznij sie szybko leczyc,bo objawy pasuja do nerwicy.Ja mam nerwice i te same rewolucje w zoladku.Pozdrawiam serdecznie.
  12. Prawdopodobnie to jednak ta wstretna choroba.Ja mam to od dwoch miesiecy-podobno urazowa ale tez wyladowalam w szpitalu ze strasznymi objawami.Tez mi daje codziennie w kosc ale biore magnez z wit b6 i mi troszke lzej.Bedziesz musiala jednak pojsc do psychologa a i chydroxizinie niewiele wiem.Napisz pod tematem Nerwica-luzne rozmowy o zyciu z choroba-tam dostanieszodpowiedz na wszystkie pytania.Pozdrawiam.Ania.
  13. AMANDO!To nerwica.Mnie tez dopadla za granica.Bierz magnez i to podwojny z wit B6 i koniecznie wracaj do polski sie leczyc jesli nie masz szansy isc do lekarza za granica.Ja jestem tez za granica i mnie dopadlo a teraz jestem w trakcie leczenia.....todluga droga.Pozdrawiam.
  14. Monia!Ja choruje dopiero 2 miesiace.Mam na to tylko propranolol.Nie dali mi jeszcze psycotropow ale powiem ci szczerze,ze jak mam sie tak meczyc to wole je jednak brac.Podobno jeszcze lakarze sie wzbraniaja by mnie tym karmic,poniewaz sadza ze ta nerwice i ataki paniki mam od wysokiego cisnienia(zabralomnie pogotowie do szpitala prawie z wylewem)i odtad to mi sie zaczelo.Chcialabym zeby to byla prawda-zycie pokaze.Poetko ty moja lekarko i dobry doradco!!!!......jak tam sie czujesz po tym incydencie z samochodem?Wszystko oki?Pozdrawiam was serdecznie i zycze wszystkim zdrowka .Ania.
×