Skocz do zawartości
kardiolo.pl

AdamPL_sss

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia AdamPL_sss

0

Reputacja

  1. Ja nie mam anemi ale objawy bardzo podobne i u mnie to też zaczeło się w szkole...
  2. jeśli to nerwica to dobrze, bo wole to niż prawdziwą wade serca albo jakąś chorobe. Zapomniałem tam wspomnić że czasami miałe tak jak byłem mały i nie wiedziałem co to jest, wtedy samo przeszło... (przeszło razem z tym jak nareszcie przestałem sie przeprowadzać i moi teraz rozwiedzieni rodzice znaleźli mieszkanie na stałe) To możliwe ze to jakiś powrót nerwicy z dzieciństwa? Jak teraz się zastanawiam, w dzieciństwie zawsze się bałem i nie miałem lekko... Dzięki Anna45 troche mnie uspokoiłaś. ;-)
  3. Zapomniałm dodać ze robili mi też RTG klatki piersiowej i wszystko jest ok.
  4. Witam wszystkich! To mój pierwszy temat, wcześniej tylko czytałem wasze wypowiedzi… Zaczne od tego że mam 17 lat, mój problem zaczoł się jakieś 2 miesiące temu, a mianowicie siedziałem sobie w szkole na lekcji z dosyć wredną nauczycielką, gdy zaczeła odpytywać (ja oczywiście mam obawy przed jej odpytywaniem i wiele razy na jej lekcjach bolał mnie brzuch) poczułem jakby zapach krwi po kilku sekundach zrobiło mi się słabo, zaszumiało w uszach, zawroty głowy, mroczki przed oczami. Lekcja się skończyła ja czułem się troche jakby we śnie, tak nierealnie, poczułem też lęk więc zwolniłem się ze szkoły w drodze do domu czułem że mam zdrętwiałe nogi… Przez kilka dni leżałem w domu serce mocno mi biło, osłabiony, pociłem się, czułem lęk, brak apetytu, myślałem co mi jest itd.. To trwało ciągle, osłabienie, nie miałem do niczego chęci na nic ochoty, moja mama zaczeła mi mówić że to coś z sercem, zaczołem szukać w necie co mi może być, przypisywać sobie różne choroby… Po kilku dniach poszedłem do lekarza rodzinnego opowiedziałem o tym co mi jest, zrobił mi 2xEKG, osłuchał, badanie krwi, ciśnienie które mam prawie zawsze 120/80 miałem wtedy wysoki puls ciągle ponad 100 wszystki te badania wyszły ok., a ja nadal czułem się źle sprawdzałem puls itd. Miewałem takie sytuacje w których bałem się że zaraz strace przytomność, panikowałem i strasznie się bałem że umre, te ataki czasem się powtarzały… Po jakichś kilkunastu dniach zaczęło mnie boleć po lewej stronie klatki piersiowej, jak gdzieś wychodziłem nie pamiętałem dokładnie tego co robiłem, wszystko było jak we śnie, w nocy budzięłm się nie mogłem spać, ciągle myślałem co mi jest… Zaczołem myśleć że mam raka bolał mnie brzuch ciągle sprawdzałem czy nie mam tam guza. Pewnego dnia pojechałem do rodziny, zaczęło mi się robić tak dziwnie jak bym w ogóle nie istniał takie zaniki świadomości, nie pamiętałem co robiłem kilka min temu i wtedy znowu poczułem zapach krwi jakby amoniaku i zrobiło mi się bardzo słabo, zaczołem panikować, sprawdzałem czy bije mi serce i biło dosyć szybko, potem poszedłem spać, oczywiście budziłem się w nocy, pociłem się. Na drugi dzień cały czas czułem jak bym miał zaraz zemdleć, wróciłem do domu poszedłem do lekarza ogólnego on dał mi skierowanie na Echo serca, osłuchał mnie oczywiście i ciśnienie miałem troche niskie. Serce czasami bolało mnie tak od niczego, ale zaniepokoiło mnie to ze jak wbiegłem na 4 piętro to serce mi mocno biło i miałem takie jakby ukłucia po lewej stronie na wysokości żołądka… Bolało mnie czasami od niczego po lewej stronie klatki piersiowej po lewą piersią, kilka dni i znowu źle się poczułem, serce jakoś mocno mi uderzyło i nagle panika że umre., nie mogłem spać do 3 w nocy, pociłem się itd. To skłoniło mnie do prywatnej wizyty u kardiologa, Pani kardiolog zrobiła mi Echo serca, zmierzyła puls i ciśnienie, wszystko było w normie powiedziała tylko że mam tachykardię, ale nie jest to jakaś wada serca, mówiła żebym kupił sobie VALIDOL na uspokojenie, kilka dni po tej wiadomości że wszystko jest ok. czułem się dobrze ;-D Potem pojechałem do rodziny, tam czułem się raczej źle zaczęło mnie boleć po lewej stronie klatki piersiowej i lewa reka jakieś drętwienie , mrowienie, latała mi prawa powieka. Wróciłem do domu i mam te dziwne objawy do teraz drętwienie lewej połowy twarzy, lewej ręki, lewej strony klatki piersiowej, lewej nogi, już sam nie wiem co mi jest do tego wszystkie przy takim ataku dochodzi: dreszcze, drżenie, lęk przed śmiercią, palpitacje serca, pocenie się, mrowienie, zawroty głowy, osłabienie, szum i pisk w uszach, niemiarowe bicie serca, poczucie zbliżającego się zasłabnięcia, poczucie nierealności otoczenia... Dodam że kilka dni przed tym jak to się zaczęło, rozstałem się z dziewczyną którą Kochałem, w szkole nie szło mi najlepiej, teraz nie chodze do szkoły, boje się wychodzić z domu zawsze jak wyjde źle się czuje… Ale najbardziej boje się że mam coś z sercem i że umre. Pozdrawiam wszystkich!
×