Witajcie! Mam taki problem u siebie niby podobny jak i powyższe ale dochodzi parę rzeczy do tego i uznałam ze w tym miejscu coś napisze. Otóż, nie dawno odczuwam właśnie napady zimnych rak, nie mogę je dogrzać , nie zmieniają co prawda koloru ale są zimne podobnie jak nogi. Serce kołacze , czasami wychodzę na powietrze by oddychać spokojnie , nie raz tez poty na mnie wychodzą, czuje ze serce kołacze jak głupie, i jeszcze dziwny objaw którego nigdy nie odczuwałam - zimny język , mam wrażenie jak bym miała buzi miętowy cukierek , który cały czas mnie mrozi. Cóż to może być???Mam nadzieje ze ktoś mi pomrze!!