witam wszystkich,
Cieszę się, że znalazłam taką stronkę poniewaz myślałam dotychczas, że to tylko ja mam taki problem. Męczę się już z tym 14lat (34) i jest mi z tym ciężko normalnie funkcjonować. każde zakupy, jazda autobusem i noc to dla mnie wielkie wyzwanie. Ostatnio coraz częściej budzę się rano jakby w śnie zabrakło mi powietrza. Nastawiam sobie bardzo wcześnie zegarek ale to i tak mnie dopada. Po przeczyteniu różnych postów postanowiłam przeprowadzić sobie kurację: min. węglowodanów, biorę magnez+ witb6, potas, wieczorem zyrtec i 2 razy dziennie 2 torebeczki melisy. Zobaczymy po ok 1-2 miesiącach czy będzie lepiej...
Pozdrawiam