witajcie dziewczyny, często tu zaglądam bo sam jestem nerwicowcem ;( tylko sie zastanawiam czy ja jako jedyny facet mam tą chorobe.. czy mężczyzni jakoś inaczej sobie z tym radzą?? mi przepisali salipax i propanarolol i doraznie afobam. ale odkąd to sie zaczeło to moje życie jakby staneło w miejscu, nic mnie nie cieszy nic mi sie niechce ogólnie do dupy ... Czy to sie kiedyś skończy??