Witam,
mam 24 lata od roku lecze zarzywam leki hipotensyjne, od października lecze się w Specjalistycznej Poradni Przyklinicznej w Bydgoszczy jednak nie przynosi to dlugotrwałych efektów...
Wykonano mi m.in badania krwi i moczu, usg tętnic nerkowych, echo serca jednak wyniki były dobre. Obecnie biore leki 2 razy dziennie- rano: Bisocard 5mg, Vivace 10 mg i Hydrochlorothiazidum 12mg; wieczorem Amlozek 10 mg i Bisocard 2,5 mg. Przy tych proporcjach leków ciśnienie w miare się unormowało - osiągało wartości w granicach 120-140/70-90, jednak nie trwało to zbyt dlugo. Po 1,5 miesiąca leki tak jakby przestały działać i ciśnienei znowu znacznie się podniosło. 2 dni temu mialam holtera ciśnieniowego, średnia wartość z calej doby to 140/77. W ciągu doby pojawiło się 5 skoków ciśnienia do ponad 200/140 z czego najwyższy to 222/160. Jednak lekarz rozklada ręce i wysyła mnie do neurologa gdzie musze czekać na wizytę 5 miesięcy... Poza wysokim ciśnieniem drętwieją mi kończyny, najczęściej ręce podczas snu do tego stopnia, że nie mam w nich czucia. Ponadto mam częste bole i zawroty głowy, uczucie duszności, problemy z koncentracją i częste skórcze stopy. Nie wiem czy to ma jakikolwiek związek z nadciśneniem czy to odrębna sprawa. Może ktoś ma podobnie? Proszę o radę