Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem bardzo szczęśliwa, że odnalazłam przypadkiem w internecie to forum, gdyż pomogło ustalić mi co dzieje się z moim zdrowiem. Problem zaczął się jakieś półtora miesiąca temu., do tej pory nigdy nie miałam poważniejszych kłopotów ze zdrowiem, jestem przerażona :( Na początku były bardzo nieprzyjemne objawy w obrębie języka i gardła. Mrowienie, drapanie uczucie obecego ciała w krtani, potem te objawy ustąpiły i zaczęły się bóle zamostkowe, duszące - myślałam że to serce lub płuca. Czułam się koszmarnie i w końcu zabrała mnie karetka. W szpitalu zrobiono mi 2 razy EKG serca i rentgen płuc oba badania bez zarzutów (serce i płuca ok) pobrano krew no i okazało się, że mam ogromną anemię no i stwierdzono u mnie też otyłość. Ciśnienie mierzono mi z 10 razy 110/90 lub 120/90 czyli niby wszystko ok. Dostałam skierowanie do neurologa, ginekologa (?!) oraz endokrynologa natomiast o tym, że to może jest nerwica nikt mnie nie poinformował, dopiero po przeczytaniu wypowiedzi tutaj na forum jestem tego prawie w 100% pewna. Mam 23 lata, boję się spać bo to się dzieję głównie w nocy, boję się że umrę, uduszę się i koniec. Błagam o radę :(