Skocz do zawartości
kardiolo.pl

renka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia renka

0

Reputacja

  1. Witam od zwyklego klucia w piersiach zaczely sie moje dolegliwosci zrobilam szereg badan odwiedzilam kilku specjalistow diagnoza nerwica serca trzeba nauczyc sie z tym zyc,przestac wymyslac kolejne choroby i obwinac lekarzy ze nie potrafia powiedziec co Ci jest problem tkwi w Twojej glowie pomogl mi neurolog ktory nauczyl mnie pozytywnego myslenia od Ciebie zalezy wszystko ja przestalam juz myslec ze za chwile umre,biore Kalms,Validol;Aspargin i krople nasercowe pomaga nie dobijam sobie do glowy ze jestem chora!
  2. renka

    Nerwica - czy na pewno?

    Czesc!Jestem nowa dopiero kila dni temu natknelam sie na wasze posty i poczulam sie znacznie lepiej bo wiem ze nie jestem sama ktos tez to ma i zyje z tym.Mnie nerwica dotknela 3 lata temu dlugo by tu pisac najpierw agorafobia potworne leki,bezsennosc potem dziwne bole glowy,sciskanie w gardle,rok temu kolejna diagnoza nerwica serca,przeszlam szereg badan ktore nic nie wykazaly dziesiatki wizyt u roznych specjalistow objawy mamy wszyscy te same.Mi pomogl neurolog problem znajduje sie w twojej glowie i tylko Ty mozesz sobie z tym poradzic,zminilam sposob myslenia,nie dobijam sobie do glowy ze za chwile umre,trzeba z tym zyc pomagaja mi leki Kalms;Milocardin;Aspargin;zwykle krole walerianowe i Validol pozdrawiam
  3. Czesc dopiero dzis natknelam sie na wasze posty ja z moimi lekami walcze od 3 lat jak dobrze przeczytac ja tez to mam nie jestem sama.Chistoria mojej choroby zaczela sie niewinnie dlugo nie zdawalam sobie sprawy ze cos dzieje sie nike tak,zaczelam sie bac wychodzic z domu,wsiadac do autobusu,wchodzic do sklepu zatloczonego mialam wrazenie ze sie dusze ogarniala mnie panika,jedna mysl wrocic do domu trafilam do lekarza wloskiego bo tam przebywalam przepisal mi antydepresanty po ktorych czulam sie gorzej zaczely sie dziwna bole glowy,sciskania w gardle,bezsennosc wyslali mnie na badania glowy ktore niczego nie wykazaly wiec stwierdzono ze to na tle nerwowym po tym dostalam Pineal i Xanax to postawilo mnie na nogi terapia trwala pol roku,wiem ze to choroba z ktorej sie nigdy nie wyleczy mozna ja tylko zaleczyc i pracowac nad samym soba.Przez jakis rok czulam sie dobrze pozniej leki wrocily ,strach przed smiercia spowodowane bolami w klatce piersiowej i znowu sie zaczelo lekarze,badania i diagnoza nerwica serca,napady lekowe,agorafobia to podstepne choroby ktore dlugo nie daja o sobie znac i rozwijaja sie powoli znowu terapia,pomogl mi dobry neurolog na poczatku Xanax a terza Kalms;aspargin;Milocardin i Validol bez ktorego nie wyjde z domu,wiem ze duzo zalezy ode mnie i mojego myslenia,staram sie bardzo nie mysle o kolejnych atakach,a swiadomosc ze nie jestem sama z tym problemem podniosla mnie na duch pozdrawiam
  4. Czesc jak dobrze wiedziec ze ktos tez to ma ,moje leki zeczely sie jakies 3 lata temu i zaczelo sie od tego,ze wiekszosc czasu wolnego spedzalam w domu i tak sie do tego przyzwyczailam,ze zaczelam sie bac wychodzic z domu sama,jakis dziwny strach mnie ogarnal ze zemdleje cos mi sie stanie,z czasem zaczelo byc gorzej balam sie wchodzic do supermarketu mialam wrazenie ze sie dusze,nie mowiac o autobusach z ktorycz praktycznie przestalam korzystac brak miejsc siedzacych i zaraz wysiadalam,pozniej doszly inne dolegliwosci takie jak dziwne sciskaniw w gardle,bezsennosc,sciskanie w skroniach no i zaczela sie pielgrzymka lekarzy,zaczelam doszukiwac sie roznych chorob,po wielu wizytach i badaniach ktore niczego nie wykazaly pomogl mi neurolog,zmienilam sposob myslenia,to jest choroba ktorej nigdy nie wyleczysz tylko zaleczysz a do jakiego stopnia to zalezy od Ciebie na poczatku bralam Pineal i Xanax teraz biore Kalms,Apargin i Validol bez ktorego nie wyjde z domu pozdrawiam
  5. Mam 27 lat rok temu lekarz zdiagnolizowal u mnie nerwice serca nie uwierzylam i nadal doszukiwalam sie wszystkich chorob swiata,wszystko zaczelo sie od dziwnych boli posrodku klatki piersiowej,mocnego klucia z lewej strony w okolicach sreca.Oczywiscie pierwsze co mi przyszlo na mysl to Mam zewal umieram i tak zaczela sie moja pielgrzymka do lekarzy najpierw ogolny,potem kardiolog,endykrynolog,neurolog,laryngolg(mialam przy tym dziwne sciskania w gardle jak sie pozniej okazalo tez na tle nerwowym),szereg badan ktore nic nie wykazaly,to okropne jak normalny czlowiek przeistacza sie w hipohondryka ktory doszukuje sie wszystkieg i jest pewien ze ma chore serce tylko do tej pory nie znalazl jeszcze lekarza ktory by to odkryl.Leki ktore zazywam to Milocardin;Kalms;Aspargin i Validol bez ktorego nie wyjde z domu.Potrzebowalam wielu miesiecy zeby zmienic swoje myslenie ,do pewnego stopnia udalo mi sie ale strach pozostal i nic nie poradze ze jak zaczyna mnie kluc,sciskac ogarnia mnie panika.Kilka dni temu natknelam sie na wasze posty i swiadomosc ze nie jestem sama,ze sa inni ktorzy maja to samo i zyja z tym bardzo mi pomogla i podniosla na duchu.Pozdrawiam!
×