Proszę o pomoc mój tata ma zdecydować czy chce być operowany.
Ma 78 lat diagnoza: stenoza aortalna, trójnaczyniowa choroba wieńcowa.
Operacja w Ochojcu ma polegać na wymianie zastawki i 2 bajpasy (?) ze znakiem zapytania bo lekarz powiedział że zobaczą jak otworzą, może zrobliliby stendy, ale to póżniej.
Najpierw byłam pozytywnie nastawiona do operacji, wtedy jeszcze nie było wiadomo o bajpasach. Ale teraz jak poczytałam jakie naprawdę jest ryzyko to już sama nie wiem.
Nie wiem czy jest sens żeby ponosił takie dodatkowe cierpienie i stresy.
Z Tego co wyczytałam to jest operacja najwyższego ryzyka i do tego wiek.
Przeżywam katusze psychiczne, tata czeka na moją radę a ja jestem przerażona. Poradzcie jestem z tym sama.