Skocz do zawartości
kardiolo.pl

zuzia

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zuzia

  1. A Ty po co w ogole wchodzisz na temat narkotyki skoro Cie to nie dotyczy ? spadowa stad i tyle...daj pogadac innym na temat...
  2. O prosze, *zwierzenia intymne*...;) Ja bralam 8 lat...nie codziennie ale na imprezach ,nie zdarzalo mi sie w tygodniu raczej... amfetamina i extasy...jedyne co mi po tym pozostalo to wypadanie zastawki dwudzielnej .No i male problemy psychiczne(nerwice). teraz nie pale i nie pije alkoholu,kawy nigdy nie pilam,zero energetykow itp. Co pozwala mi zakonczyc zabawe z amfetamina? Kolatanie serca,dziwne zawroty glowy po zazyciu,to ustepywalo po jakims czasie ale wbijalam sobie tak zla faze ze cos zlego sie dzieje i wtedy sie nasilaly objawy..po wyluzowaniu wszystko mijalo ale bywalo zle;| heh najsmieszniejsze ze po tabletach zawsze sie dobrze czulam i nie mialam zadnych objawow sercowych...dziwne co? (rozluznia cialo i umysl )
  3. @ agnes Ja tez mam cos podobnego,takie pobolewanie ,po lewej stronie ,również pod pachą i z tyłu pod lewą łopatką:]
  4. hello:] Przeczytalam wszystkie posty w tym temacie...dziwie sie jak roznie lekarze mowia na ten temat...jedni ze nie mozna uprawiac sportow drudzy, ze mozna... ja dowiedzialam sie ze mam ZESPOL BARLOWA jakis meisiac temu chociaz wiedzialam juz jakies 5 lat temu ,ze *to* mam.Bardzo duzo czytalam na temat chorob serca,jestem po szkole medycznej,ale balam sie zrobic usg serca,bo balam sie uslyszec tej wlasnie diagnozy:) Ale w koncu przemoglam sie.I nawet wiem dlaczego nagle zaczelam miewac te dolegliwosci(kolatania serca,kiedys czeste arytmie teraz juz ok 3 lat nie mam tych przeskakiwan tak czestych,zdarzaja sie naprawde rzadko,okropne lęki w nocy,szybkie bicie serca,pocenie sie i nagle uderzenia goraca,nigdy nie zdarzylo mi sie zemdlec,czasami wystepuja zawroty glowy)...dolegliwosci te to wynik dlugoletniego brania narkotykow(amfetamina i extasy),nie bralam codziennie ale mniej wiecej co weekend-co dwa,na imprezach,od 18 roku zycia,w tygodniu grzeczna dziewczynka,nauka,praca itp,normalne funkcjonowanie. Dolegliwosci pierwsze pojawily sie ok 20stego roku zycia.Balam sie oczywiscie ,ze cos mi dolega ale i tak bralam dragi i co najlepsze zyje do tej pory,a jeszcze smieszniejsze bylo to ,ze pod wplywem narkotykow wszystkie dolegliwosci mi odchodzily,nie czulam nic,wrecz super,tylko ten *dzien po* byl nie do zniesienia...teraz juz nie biore,ale wiem,ze rozwalilam sobie organizm przez branie,wyplukiwalam sie ze wszystkich elektrolitow,nie zawsze uzupelnialam;/(za malolata)...teraz juz jestem madrzejsza i dbam o siebie,nie pale,nie pije...uprawiam sport,silownia,fitness,rowery... Czasami mam te gorsze dni i wiem ,ze na cwiczenia nie jest dobry czas ,bo wtedy wystepuja delikatne zawroty glowy,zaczynam sie denerwowac itp...a czasami jest tak,ze moge biegac ,skakac i nie dzieje sie nic...czasem jest tak,ze ledwo wstane do ubikacji i wali mi serce mocno...ono sobie zyje wlasnym zyciem,czasem nie chce sie sluchac,wali jak oszalale,chociaz nie zauwazylam zebym miala tachykardie czy cos...maxymalnie puls dochodzi u mnie do 95(po jedzeniu na przyklad,przy goraczce albo przy lekkim zdenerwowaniu),cisnienie mam ok 110/70,codziennie jem magnez i potas,i musze uzupelniac duuzo plynow.Zauwazylam tez,ze po jedzeniu (ale nie zawsze) zle sie czuje ,serce wali mocno i szybciej,rowniez jak zjem np.czekolade,dochodzi tez wtedy bol glowy. Chce cos jeszcze dodac...otoz obracam sie w towarzystwie mlodych osob (sama mam 25 lat),chodze dalej na imprezy (ale juz na trzezwo),opowiadam o swoim schorzeniu czasami,o dolegliwosciach ,co i dlaczego... okazalo sie ze znam 4 osoby z niedomykalnoscia zastawki(przyznaly sie i sie tym nie przejmuja ;/ ),w tym te osoby dalej biora narkotyki(ale nie odczuwalaja jakos bardzo dolegliwosci na codzien )...dziwie sie temu,ze oni tak sobie beztrosko z tym zyja,a ponoc maja zdiagnozowane to schorzenie od np.dziecka. Jakas sciema czy co heh...nie wiem co mam o tym myslec...moze za kilka lat im sie udzieli to co mi? Pozdrawiam:)
×