Witam, mam na imię Krzysiek i mam 27lat, aktywnie spędzam czas, nie pije ani nie pale. Od jakiegoś czasu mam problemy z serduszkiem albo czymś co to powoduje. Nie wiem czy to nazwać dodatkowe skurcze serca bo na dodatkowy skurcz to nie wygląda. Mam tak serduszko mi bije i nagle czuje brak tak jakby jednego uderzenia i po tym następuje mocniejsze uderzenie serca. Czyli bicie - bicie - bicie - brak - mocne uderzenie - bicie itd.. Czasami odczuwam te skurcze częściej np: po 3, 4 uderzeniach normalnych a czasem rzadziej po 20, 30 uderzeniach. Czasem całkowicie zanikają. Najgorzej jest jak kładę się spać ponieważ już niczym nie jestem zajęty i czyje te skurcze na sercu :(
W związku z tą sytuacją zrobiłem badania:
- echo serca: nie wykazała nic niepokojącego. Kardiolog zauważył ten mój skurcz i opisał go jako pojedynczy skurcz dodatkowy. i powiedział abym kupił sobie Biocardine i Chela-Mag B6
- usg dolnej partii brzucha wraz z przepływami tętnic: żadnych zmian nie stwierdzono wszystko jest prawidłowe
- dno oka: nie zauważono żadnych zmian
Z badań byłem zadowolony ponieważ myślałem, że to brak witamin jak mi kardiolog zalecił. Niestety.... zażywam tabletki już miesiąc: biocardine, magnez,acard i centrum i niestety to nic nie pomaga!!!!
Proszę was o komentarze czy czasem ktoś z Was miał takie coś jak ja. Co robić ??