Chciałbym się dowiedzieć, jakie są metody na łączenie przeciętego podczas operacji serca mostka? Jestem 7 tyg. po operacji wymiany zastawek aortalnych i gdy się zginam, pochylam a później prostuję, czuję jakbym musiał wykonać dodatkową pracę aby wyprostować jakiś drut w środku mostka. Dziś odkryłem, że na środku rany-blizny po kroju wystaje mi 5 mm żyłka - taka jak na ryby :) I co jest niesamowite, to że jak się nachylę, to tej żyłki robi się mały pałączek, gdy znowu wyprostuje plecy, to żyłka wciąga się pod skórę - czyli naprężam i luzuję kawałeczek żyłki, która pewnie powinna być schowana pod blizną a nie bezpośrednio na niej :)
Ktoś ma jakiś pomysł, co w takiej sytuacji się robi? Przecinać nie chce - chociaż śmignęła mi taka idea; pójdę jutro do lekarza - niech knuje.
A dla zaspokojenia własnej ciekawości, chciałbym dowiedzieć się, jak chirurg zszywa mostek i czym?