Witajcie dziewczyny,
Jestem tu pierwszy raz. Właściwie dopiero wczoraj zdałam sobie sprawę, z tego, że mam nerwicę. Jestem w 20 tyg. ciąży bliźniaczej. Mam już jedne bliźniaki i trzyletnią córeczkę z pojedyńczej ciąży. Obie ciąże przeszłam bardzo dobrze a teraz dopada mnie jakiś niewytłumaczalny strach. Zaczęło się od duszności, które tłumaczyłam sobie powiększającą się macicą itp. ale ostatnio wpadam w panikę, nie wiem co ze sobą zrobić w takich momentach! Mam wrazenie, że za chwilę się uduszę! a przede mną jeszcze druga połowa ciaży i to ta gorsza połowa. Powiedzcie proszę, czy też macie takie lęki? czy czujecie paniczny strach? że wariujecie? Zastanawiam sie jak można przejść przez resztę ciąży w takim stanie? Jak sobie z tym radzicie?! Cała rodzina mnie wspiera a ja czuje się tak jakbym była zupełnie sama z tym uczuciem! Wczoraj wziełam połowę relanium ale dzisiaj wcale nie jest lepiej... Pomóżcie bo czuje, ze zwariuję.