czesc wszystkim...moge do was dolaczyc???opowiem swoja historie...jakos w lutym po podaniu najzwyklejszego gripeksu dostalam mocnych zawrotów glowych , wysokiego cisnienia i do tego doszled paniczny strach bo nie wiedzialam co sie ze mna dzieje...w tamtym czasie sporo podrozowalam spedzalam czas i w samolocie s sporo w samochodzie i zbieglo sie to w tym czasie jak umarla Kamila Skolimowska na zakrzepice no i wystraszylam sie bo objawy sa podobne wiec w trakcie objawow moj strach potegowal objawy..no wiec dostalam ulekarza lek na zbicie cisnienia i cos na uspokojenie ..no ale po tym wszytskim stalam sie bardzo nerwowa...potrafilam samoistnie wywolac u siebie te zawroty glowy myslac o tym co sie stalo...no i do wczoraj byly tylko takie glupie mysli..no ale wczoraj mialam kolejny *napad paniki histerii* nie wiem jak to nazawc?!bylam bardzo zemczona bo spalam 3 godzinki w nocy a pozniej bylam do 21 w pracy wiec po wejsciu do domku dostalam krwotoku z nosa no i poczulam w glowie ten dziwny zawrot glowy jakbym miala zemdlec no i zaczelo sie strach , lek , ze zaraz cos sie stanie ..strach byl tym mocniejszy ze bylam sama w domu no i ze jak cos to niekogo nie ma...kolotanie serca wysoki puls i cisnienie dziwne zawroty glowy ,zacisniete mocno zeby ..w ogle boje sie chorob...ale nie mam czegos takiego jak lek przed wyjsciem z domu...nie wiem czy trafilam na dobry watek...prosze pomozcie mi sie okreslic...