witam wszystkich !!
no ja mailem dzisiaj masakryczny dzien. Nic mi sie nie udawalo, nie mogelm zebrac mysli, nie moglem z siebie wydusic zadnego slowa, a te co wypowiedzialem wydawaly sie pozbawione sensu. Biore asentere od 5 dni i znowu mam ochote ja rzucic w cholere, we lbie mni sie kreci, nie moge sie na niczym skupic, a mam prace gdzie msuze non stop rozmawiac z klientami i wogole byc caly czas w hurraoptymizmie. Jednuym slowem masakra.
Ciesze sie ze inni mieli lepszy dzien ode mnei, bo mam wrazenie ze to my rozsiewamy atmosfere wokol siebiei jak nam jest dobrze to tez inni czuja sie autoamtycznie lepiej...
pozdrawiam Wszystkich