Witam serdecznie, zmian tarczycowych nie mam, hormony w normie.
Jak tylko sie urodzilam mialam stwierdzone szmery w sercu. Pozniej regolarnie co 2, 3 lata mialam badania. Holter, echo itd. Najpierw napisali, ze jest to syndrom Barlowa, pozniej Arrythmia extrasystolica ventricularis, pozniej, ze byc moze dojzewam i mi to minie. Dziwne tylko jest to ze caly czas bylo gorzej a nie lepiej, jeszcze 5 lat temu, taki bol mialam 1 w miesiacu przez kilka sekund, a teraz rzadko kiedy mam przerwe od bolu.
Poza tym w EKG robione 2 lata temu wyszlo mi 104415 QRS, 22 pojedyncze nadkomorowe pobudzenia przedwczesne, 34 tachykardii, 6 bradykardii, 2 rytmy niemiarowe, 9053 pobudzen komorowych, 575 pojedynczych przedwczesnych pobudzen komorowych, 177 bigeminii, 5par., rytm zatokowy 42-150/min, rytm zaburzony ekstrasystolia komorowa.
Nie znam sie na tym ale porownywalam z innymi osobami na forum i chyba nie jest to jakos najlepiej.
To bylo 2 lata temu gdzie jeszcze nie bylo tak najgorzej, wiec ciekawa jestem co wyjdzie teraz skoro puls spada mi do 27/min
Wiec jak widac zmiany sa. Pozdrawiam