cześć wam dopiero się zalogowałam.
Chcę napisać co mnie męczy może ktoś mi pomorze.
czasami pobolewa mnie żołądek lecz wg mnie jest to ból nerwowy a nie że coś mi jest, mam często wrażenie że mam rewolucję w żołądku i jelitachi zaraz dostanę rozwolnienie lecz nigdy tak nie jest nie mam zgagi ani helicobakter mam wrażenie że ciągle chce mi się wymiotować ale nie mam czym no i ciągłe przelewanie w brzuchu, objawy te mijają jak idę spać a zaczynają się ok pół godz po przebudzeniu. jestem osobą bardzo nerwową miałam ostatnio dużo stresów ale czy wszysstkomożna na stres zwalać? moja rodzina mówi że nic mi nie jest i mam myślećo czymś innym ale ja nie potrafię to dominuje moje życie do gasttrologa się nie wybieram pomóżcie