Pamiętajcie..dużo płynów, bo gęsta krew ,mniej tlenu i składników regulujących pracę nie tylko mózgu. Niestety nie można palić ,bo papierosy nakręcają spiralę nerwowości i niepokoju. Unikać alkoholu i narkotyków, tego chyba normalnym ludziom nie trzeba tłumaczyć:} no i przede wszystkim pamiętać o uzupełnieniu elekrolitów [płyn orsalit] ,to jest kroplówka do picia. Pić przez 3 dni i won.:}Lęk w większości przypadków spowodowany jest zaburzoną gospodarką elektrolitową organizmu.Mózg dostaje świra i tyle.Wiem co mówię, przeszłam napady lęku po leczeniu antybiotykiem.Każde nasze działanie ,branie leków, stres może spowodować takie zaburzenie, zacznijcie od prostych sposobów zanim sięgniecie po psychotropy. To moim zdaniem zaklęte koło....Pozdrawiam